1000 pomysłów na poprawę samopoczucia - część 10


     

  1. Rozpocznij poranek od wypicia kubka ciepłej wody z cytryną. Albo wody po prostu - codziennie!
  2. Zobacz co kryje się dzisiaj dla ciebie pod kapslem Tymbarka
  3. Zastanów się nad dwoma cytatami Epikteta z Heriapolis: "Nie usiłuj naginać biegu wydarzeń do swoich pragnień, lecz swoje pragnienia naginaj do biegu wydarzeń - a będziesz szczęśliwy" oraz "jeśli nie chcesz nigdy narazić na frustrację swoich pragnień, pragnij tylko tego, co zależy od ciebie".
  4. Sprawdź jak wyglądają radiowcy, prowadzący twoje ulubione audycje
  5. Zainteresuj się jakąś formą sztuk walki dla siebie - być może będzie to coś, co doda ci wewnętrznej siły i pozwoli uwolnić złe emocje.
  6. Zapisz się na lekcje tańca - np. salsy!
  7. Sprawdź czy fazy księżyca czy układ planet ma jakiś wpływ na twoje samopoczucie - brzmi dość magicznie i nieprawdopodobnie, ale wiele osób korzysta z tej wiedzy, np. Agnieszka Maciąg czy Gala Darling
  8. Poszukaj najbliższej tężni w twojej okolicy i wybierz się na darmowy seans z morskim powietrzem. Chyba, że jesteś szczęśliwcem, który mieszka nad morzem! Wtedy koniecznie przespaceruj się jego brzegiem i głęboko oddychaj.
  9. Zacznij stosować się do zasady 60 sekund - jeśli coś nie zabierze ci więcej niż minutę, zrób to od razu
  10. Podejmij wyzwanie #OczyszczamPrzestrzeń (w dogodnym dla siebie czasie) - w ten sposób dużo łatwiej zmobilizować się do działania niż samodzielnie planując, że kiedyś tam wreszcie weźmiemy się do porządkowania różnych zapomnianych zakamarków
  11. I pozostając u Ani z bloga Niebałaganka - pomyśl o robieniu jednego zdjęcia co rok w tym samym miejscu
  12. Jeśli twoje półki uginają się od nieprzeczytanych książek, nieotwartych płyt, a w szafie wisi pełno ubrań z metkami, postanów sobie, że nie kupisz nic nowego, dopóki nie zajmiesz się tym co już masz. Przeczytaj zaległe lektury, zacznij chodzić w kupionych ciuchach. Strzeż się impulsywnych zakupów.
  13. Pomyśl o wyznaczeniu sobie jednej godziny w tygodniu, w której będziesz zajmować się wszystkimi niepilnymi, zaległymi od dawna sprawami, na które w innym terminie nigdy nie masz czasu czy ochoty. Jeśli tylko coś takiego przyjdzie ci do głowy, zapisz to na listę i zajmij się tym wszystkim punkt po punkcie dopiero w wyznaczonym czasie. Poza tą godziną, nie musisz się tym wtedy kompletnie przejmować.
  14. Przeczytaj książkę "Sztuka możliwości" R.S & B. Zander lub artykuł Gretchen Rubin na temat jednego z jej rozdziałów i przyznaj sobie już teraz "semestralną" ocenę A w dziedzinie, nad którą chciałbyś w najbliższym czasie popracować. To może być kapitalny pomysł, jeżeli chodzi o motywację do jak najlepszego zrealizowania tego celu!
  15. Przyjmij za swoją dzisiejszą dewizę następujące słowa: "Twoje życie nie poprawi się przez przypadek. Poprawia się, jeśli zaczniesz je faktycznie zmieniać" (Jim Rohn).
  16. Weź jedno pudełko i schowaj do niego wszystkie "tajemnicze przedmioty", które nie wiadomo do czego konkretnie mają służyć, ale boisz się ich wyrzucić - takie jak zaginione kable, dziwne śrubki i inne niezidentyfikowane rzeczy. Nigdy ich nie użyjesz, ale w razie czego będziesz wiedzieć gdzie są. 
  17. Zastanów się komu i gdzie dokładnie mógłbyś oddać swoje rzeczy, których już nie potrzebujesz - ubrania, zabawki, książki itp. To ułatwi ci podjęcie decyzji i pozbycie się zbędnych przedmiotów. I ktoś na tym skorzysta. 
  18. Znajdź dla siebie mentora - osobę, na której chciałbyś się w danym obszarze wzorować. I tak jak wspominała w swoim filmiku Marie Forleo - wcale nie musi to być tradycyjny kontakt mentorski. Jeśli kogoś podziwiasz, uszanuj ogrom czasu i energii jaki został przez niego czy nią włożony w stworzenie np. swoich książek, artykułów, nagrań, wywiadów. Zapoznaj się najpierw z wszystkim, co stworzyła ta osoba. Działaj według przekazanych  tam wskazówek. Jeżeli są organizowane różnego rodzaju spotkania autorskie, wykłady itp., uczęszczaj na nie. Daj znać, że śledzisz działania swojego mentora - pisz komentarze czy krótkie recenzje. Szukaj też mentorów wśród swoich przyjaciół. Niekoniecznie sięgaj zawsze do kogoś, kto jest na samym szczycie, bo wiele możesz nauczyć się też od osób na podobnym etapie podróży do celu jak ty. Może chciałabyś świetnie opanować sztukę wizażu i szukasz mentorki pośród różnych znanych youtuberek, podczas gdy jedna z twoich koleżanek również zna się na tym rewelacyjnie. Nie zamykaj się na najprostsze rozwiązania. Możesz oczywiście również napisać i skontaktować się ze swoim największym autorytetem - jeśli potrzebujesz pomocy, sformułuj bardzo konkretnie swoje pytanie i wyślij je do tej osoby.  
  19. W trudniejszych chwilach pomyśl, że być może to obecnie coś, czego tak naprawdę potrzebujesz. Chociaż wcale może na to nie wyglądać. Czasem ciężko zmienić coś w swoim życiu, wstać na nogi jeśli... nie zostaniemy z nich najpierw zwaleni. 
  20. Weź sobie do serca słowa:"Z chwilą, kiedy postanawiam być szczęśliwy, zaczynają mnie spotykać wspaniałe rzeczy" i zacznij działać w ten sam sposób. (Robert Holden)
  21. Wybierz się na zlot food-truck'ów, żeby pokosztować różnych specjałów
  22. Pamiętaj, że szczęście nie zawsze jest przyjemne
  23. Kiedy zamawiasz coś ze sklepu internetowego, zapytaj kogoś bliskiego czy też czegoś dla niego nie zamówić. To prosty a naprawdę przemiły gest. 
  24. Przez tydzień pobaw się w Pollyannę - zagraj w zadowolenie. Pilnuj aby nie wypowiedzieć ani jednego słowa krytyki czy też narzekania, pamiętając, że gdy kogoś krytykujesz, ludzie nieświadomie przypisują ci... te same określenia, którymi opisujesz daną osobę. Jeśli coś ci się nie podoba lub ci przeszkadza, ugryź się po prostu przez ten tydzień w język i nie mów nic.  Pozostaw pewne rzeczy niewypowiedziane. Zobacz co przyniósł ci ten eksperyment. 
  25. Poczytaj o efekcie czystej ekspozycji - zjawisko to można odnieść również do ludzi. Podobno im częściej kogoś widzimy, częściej się z nim spotykamy, tym bardziej te osoby lubimy. Spróbuj przełożyć to na swoje własne relacje z ludźmi. 
  26. Twórz swoje własne rodzinne czy też związkowe rytuały
  27. To może być dość kontrowersyjny punkt, gdyż raczej nie zachęcam do porównywania się z innymi, ale możesz spróbować tzw. porównywania w dół. Zamiast porównywać się z kimś, komu żyje się lepiej, pomyśl o ludziach, którzy mają gorszą sytuację. Nie chodzi o to, żeby cieszyć się ich nieszczęściem, ale docenić własną sytuację. Zamiast myśleć "chciałbym być", "chciałbym mieć", pomyśl "cieszę się, że nie...". Dokończ takie zdanie kilka razy.
  28. Pojawiaj się na różnych spotkaniach towarzyskich. Kontakty z innymi ludźmi to ogromne źródło dobrego samopoczucia, nawet dla introwertyków. 
  29. Niedługo przed zaśnięciem staraj się nie wykonywać żadnych mocno absorbujących uwagę czynności - obmyśl schemat swoich codziennych wieczornych rytuałów i staraj się spokojnie za nim podążać. Unikaj bodźców, które zazwyczaj cię pobudzają i rozbudzają (odpisywanie na maile, czytanie wciągającej bez reszty książki, oglądanie show telewizyjnych itp.)
  30. Jeśli jakaś osoba zaszła ci za skórę lub wasze relacje po prostu zaczęły się psuć, zacznij wspominać szczęśliwe doświadczenia jakie wspólnie dzieliliście. To moim zdaniem jeden z najskuteczniejszych i najprostszych sposobów na ocieplenie w swojej głowie odczuć wobec takiej osoby. Magia.
  31. Przyjmij piękną zasadę pewnego plemienia, o której przeczytałam kiedyś w książce "Metoda Joyness" - polega ona na tym, że jeżeli zdarza ci się coś złego, to możesz o tym opowiedzieć tylko trzem osobom i musisz pozwolić temu odejść. To dość by podzielić się swoją frustracją czy smutkiem i wyrzucić go z siebie, jednocześnie nie zatruwając nieustannie myśli swoich i wszystkich dookoła.
  32. Doceniaj sezonowość, celebruj i podkreślaj ją. Kupuj żonkile i sadź rzeżuchę wiosną, początkiem lata zajadaj się truskawkami, jesienią rób dekoracje z liści, a zimą nie omieszkaj ulepić bałwana! Eksperymentuj w kuchni z sezonowymi produktami. Rób zdjęcia związane tematycznie z daną porą roku. Tak samo z różnymi etapami w życiu. Każdy z nich warty jest szczególnej celebracji i oprawy.
  33. Pomyśl, czy to na co teraz narzekasz, nie będzie kiedyś czymś, za czym będziesz tęsknić. To dość typowa rzecz, że chodząc do szkoły narzekamy na sprawdziany, będąc młodym rodzicem możemy być poddenerwowani niegrzecznym zachowaniem dziecka itp. Warto w takiej chwili zastanowić się, czy kiedyś nie będziemy wspominać takich chwil z rozrzewnieniem. Tych czasów, gdy naszym jedynym zmartwieniem było to, że trzeba się trochę pouczyć, dni, w którym nasz syn był słodkim małym urwisem itd. To zmienia perspektywę i ułatwia odcięcie się od przesadnie negatywnych myśli na temat bieżącej sytuacji.
  34. Jeśli jeszcze nie masz takiego miejsca, znajdź swoją ulubioną restaurację, knajpkę czy kawiarnię - niech to będzie miejsce gdzie nie tylko będziesz mógł zjeść coś naprawdę dobrego czy wypić pyszną kawę, ale takie, w którym po prostu będziesz się bardzo dobrze czuć. Miejsce,  w którym będziesz mógł się zawsze spokojnie rozsiąść na długi czas i czuć się swobodnie pracując, spotykając z innymi ludźmi czy po prostu popijając tam samotnie kawę.
  35. Nie żałuj przesadnie pieniędzy na wydatki na rzeczy czy doświadczenia, które pomagają ci przybliżyć się do swoich celów. Zarabiamy po to, żeby wydawać. Dobrze wydawać.
  36. W sprzeczkach nie używaj stwierdzeń "ty zawsze...", "ty nigdy...".
  37. Naucz się przepraszać.
  38. Nie spisuj swojego dnia na straty, jeśli poranek czy przedpołudnie nie przebiega tak, jakbyś sobie to wymarzył. Czasem tak po prostu się dzieje, ale nie warto wtedy wpadać w powszechną pułapkę "pechowego dnia", który po prostu staramy się przeczekać. Zdarza się, że to faktycznie jedyne rozwiązanie, ale są też inne. Możesz wyznaczyć sobie symboliczną godzinę, którą uznasz za kompletnie nowy początek dnia. Uwaga - nawet późnym wieczorem można jeszcze zrobić coś sensownego, co sprawi, że ostatecznie uznamy dzień za całkiem satysfakcjonujący. Potrzeba tylko odrobiny samozaparcia i reaktywności, żeby wyjść z pozornego impasu. Przeczytaj o regule godziny 13:00. Możesz też spróbować takiej sztuczki: wejdź w trakcie takiego marnego dnia do łóżka, połóż się, przykryj jakbyś szedł spać i zamknij na chwilę oczy. Następnie wstań i po prostu zacznij dzień na nowo, jak gdyby dopiero był poranek. Brzmi trochę naiwnie, ale naprawdę działa.
  39. Udawaj, że jesteś zamknięty w więzieniu i masz cały czas tego świata - ta sztuczka świetnie sprawdza się, gdy niepotrzebnie próbujesz się z czymś spieszyć, pracujesz nad kwestią, która wymaga jakości, a nie po prostu szybkiego ukończenia. To może wydawać się dość dziwne, ale faktycznie działa. 
  40. Poznaj podstawowy błąd atrybucji i bądź bardziej jego świadom, zanim zaczniesz oceniać kogoś po pozorach. W linku bardzo fajny artykuł na ten temat, który dobrze opisuje na czym to wszystko polega. 
  41. Zapamiętaj formułę szczęścia Gretchen Rubin: "Aby być szczęśliwa, muszę skupić się na dobrych i złych emocjach oraz na tym, kiedy czuję się właściwie i kiedy się rozwijam". Sama w sobie zasada ta nie brzmi może odkrywczo, ale gdy doczytacie interpretację w lutowym rozdziale książki "Projekt szczęście", na pewno zobaczycie jak wielki ma to sens. Cztery proste sprawy: skupienie się na pozytywnych odczuciach, na negatywnych odczuciach (które są zupełnie osobną kategorią, nie odwrotnością odczuć pozytywnych), na tym kiedy czujemy się właściwie i kiedy się rozwijamy. 
  42. Kiedy wdrażasz do swojego życia jakąś nową zmianę, eksperyment związany ze szczęściem, możesz przykleić w kilku miejscach kolorowe karteczki z krótkimi hasłami, które będą ci przypominać o tym, nad czym chcesz pracować. Dzięki takiemu prostemu zabiegowi łatwiej ułożyć sobie nowe zasady w głowie i zwyczajnie o nich pamiętać.
  43. Pamiętaj, że masz wpływ na to co robisz, ale nie masz wpływu na to co tak naprawdę lubisz robić. Nie masz kontroli nad swoimi preferencjami. Bądź sobą.
  44. Naucz się czegoś nowego.
  45. Wybierz się do salonu prasowego i wybierz czasopismo, którego nigdy wcześniej nie czytałeś, może być to losowy magazyn, na kompletnie obcy ci temat. Świetne ćwiczenie -poszerza horyzonty i może zbudzić sporo nieoczywistych inspiracji. Opcjonalna wersja podróżnicza - gdy jesteś na wyjeździe w jakimś miejscu, kup lokalną gazetę i poznaj je z tej  właśnie perspektywy - bieżących spraw, lokalnych wydarzeń itp.. 
  46. Zastanów się nad koncepcją mówiącą o tym, że to co najbardziej irytuje i denerwuje nas w innych ludziach, to na co w nich narzekamy, to najczęściej rzeczy, których... nie lubimy tak naprawdę w sobie. Można dojść w ten sposób do wielu mądrych wniosków, które wcześniej zupełnie nie były dla nas oczywiste. 
  47. Wybierz się do teatru. 
  48. Gdy wprowadzasz zmiany, staraj się nie tylko zmieniać stricte swoje zachowanie, ale też przede wszystkim otoczenie, środowisko w którym się poruszasz i działasz oraz wszelkie inne czynniki zewnętrzne. Sztandarowy przykład to położenie butów i stroju do biegania obok łóżka. Jeśli zobaczysz je obok siebie zaraz po przebudzeniu, być może łatwiej będzie ci się wybrać na poranny trening. Można to przełożyć na niemal każde zachowanie, które chcielibyśmy sobie na stałe przyswoić. Ten sposób jest dużo prostszy, gdyż niejako siłą wymusza na nas zmianę nawyku. A jak dobrze wiadomo wola ludzka sama w sobie bywa zawodna. 
  49. Poczytaj o idei mikrowypraw, mogą cię zainspirować do własnych eskapad (np. w książce Łukasza Długowskiego - "Mikrowyprawy w wielkim mieście").
  50. Zaplanuj "randkę" ze swoją przyjaciółką - spotkanie inne, niż zazwyczaj. Często jest tak, że wpadamy ze swoimi znajomymi w schematy spotkań. Zawsze spotykamy się w domu czy na mieście i tyle. A można zrobić wiele innych ciekawych rzeczy razem i ożywić w ten sposób także te relacje. Kto powiedział, że kreatywnym warto być tylko w związku miłosnym?
POZOSTAŁE WPISY Z TEGO CYKLU: TUTAJ

Komentarze

  1. Tężnie mam dość daleko :) ale spacer po plaży zawsze poprawia mi humor!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo zazdroszczę - wiele bym dała, żeby teraz przejść się po plaży! :) Uwielbiam.

      Usuń
  2. Niedawno poznałam uroczą parę ludzi, którzy są ze sobą od 40 lat. Opowiedzieli mi o jednym ze swoich rytuałów związkowych, które tu wymieniłaś.
    Pewnego późnojesiennego popołudnia jadłam obiad w domu wspomnianej pary. W pewnym momencie Ona zwróciła mi uwagę na drzewo, które rośnie w ich ogródku. Okazało się, że każdego roku wyczekują dnia, w którym opadną z niego wszystkie liście. Gdy ten dzień następuje wybierają się na romantyczny obiad do restauracji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepiękny rytuał! Rozczuliłaś mnie. Też tak chcę!

      Usuń
    2. Hahaha, ja też :) To już wiadomo, o co chodzi z tą legendą, że panowie powinni posadzić w życiu choć jedno drzewo.

      Usuń
  3. Dziękuje za każde słowo w tym wpisie <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Olbrzymia dawka pozytywnej energii! Brzmi świetnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. O nadużywaniu słow "zawsze", "nigdy", "za każdym" razem itp. przeczytałam właśnie na Twoim blogu już 2-3 lata temu i od tego czasu zwracam na to dużą uwagę. To taka niby drobnostka, ale bardzo wiele zmienia :)
    Porównywanie w dół robię bardzo często, u mnie się sprawdza i często mi pomaga.
    Inspirująca lista - jak zawsze zresztą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie porównywanie w dół to też świetna metoda na docenienie tego co mam. To najbardziej obrazowy i trafiający do mnie sposób, żeby zobaczyć, że naprawdę nie mam na co narzekać.

      Cieszę się, że chociaż troszkę Cię zainspirowałam :)

      Usuń
    2. To prawda, ja często równam w dół, żeby zdać sobie sprawę z tego, jak wspaniale mi się tak naprawdę żyje. Polecam obejrzeć dokument o Korei Północnej i pomyśleć o ludziach, którzy żyją tam.

      Usuń
  6. ale piękny cytat "Twoje życie nie poprawi się przez przypadek. Poprawia się, jeśli zaczniesz je faktycznie zmieniać"
    zgadzam się w 100 %

    OdpowiedzUsuń
  7. Wow świetny wpis, i bardzo inspirujący. Muszę to sobie zapisać i wdrożyć :) dzięki

    OdpowiedzUsuń
  8. Jaka wspaniała lista! Dziękuję, że mogłam się w niej pojawić <3

    OdpowiedzUsuń
  9. numer 3 - świetny cytat. a 46 to sama prawda.

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam tę serię! Można czerpać inspirację ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. świetne! na pewno skorzystam.dzięki!

    OdpowiedzUsuń
  12. Widzę, że nie tylko mnie spodobały się "Mikrowyprawy...". :) Bardzo ciekawy pomysł z udawaniem, że jest się w więzieniu - muszę wypróbować, bo niestety bycie w ciągłym pośpiechu to coś, co przydarza mi się automatycznie.

    OdpowiedzUsuń
  13. Kochana, ile cennych rad na twoim blogu. Ja też uwielbiam notować, porządkować, robić takie listy różne planów, zakupów, spotkań, marzeń. Mam podobne zamiłowania, cudownie, że znalazłam twojego bloga ^^ juz trzy lata temu to było :-) To co robisz jest naprawde wartościowe, wiele fajnych rzeczy którę moge zrobić mi podsunęłaś. Dzięki ^^ Uwielbiam twoje posty. Są świetne i z serca !

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo ciekawy wpis, z wieloma praktycznymi radami. Niektóre już znałam, ale niektóry to naprawdę ciekawe pomysły. Jak mam bardzo zły dzień, poprawiam sobie humor drzemką - pół godzinna drzemka to jak znaleźć 10 zł. Niewiele, ale cieszy ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo ciekawy tekst. Dla poszerzenia tematu warto zainteresować się szkoleniem Emotional Intelligence Training, gdzie można zdobyć wiedzę między innymi na temat zarządzania emocjami. Polecam i zapraszam :)
    http://www.trainbrain.com.pl/emotional-intelligence-training-poznan/

    OdpowiedzUsuń
  16. Ciekawy post ;) Bardzo miło się czyta :))

    OdpowiedzUsuń
  17. Z tak długiej listy (a dodajmy, że jest ich kilka) każdy jest w stanie znaleźć coś dla siebie.

    OdpowiedzUsuń
  18. WOW, ale fajna lista. Od razu spodobało mi się kilka punktów. Zabieram się do roboty

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty