Reguła godziny 13.00
Na koniec mojej serii artykułów o efektywności,
chcę wam przedstawić prostą zasadę godziny 13.00.
Mianowicie: jeśli postanowiliście sobie, że w danym dniu wykonacie jakieś zadania, o 13 powinniście sprawdzić, czy o czymś nie zapomnieliście, czy coś co zaplanowaliście nie zostało nadal na waszej liście.13.00 jest tą godziną dlatego, że w większości przypadków nadal macie sporo czasu, by załatwić różne sprawy, więc potraktujcie ten czas, jako pewnego rodzaju nowy poranek.
Mianowicie: jeśli postanowiliście sobie, że w danym dniu wykonacie jakieś zadania, o 13 powinniście sprawdzić, czy o czymś nie zapomnieliście, czy coś co zaplanowaliście nie zostało nadal na waszej liście.13.00 jest tą godziną dlatego, że w większości przypadków nadal macie sporo czasu, by załatwić różne sprawy, więc potraktujcie ten czas, jako pewnego rodzaju nowy poranek.
Jeszcze nie jest za późno, by dogadać się z kolegą pracy odnośnie projektu, załatwić rezerwację w restauracji czy oddać książkę do biblioteki. Myślę, że ta prosta zasada pozwoli wykonać jeszcze więcej spraw, które z przyjemnością będziecie mogli wykreślić z waszej listy zadań! :) (Oczywiście powinniście dopasować godzinę do Waszego własnego trybu życia. Jeśli chodzicie do szkoły czy pracy w innych porach, inna godzina może być dla Was takim czasem.)
Dziękuję wszystkim za komentarze w tym cyklu notek. Mam nadzieję, że zasady które opisuję (mimo iż mogą wydawać się trudne do wprowadzenia w życie), pomogą przynajmniej niektórym z Was i przynajmniej w małym stopniu efektywniej wykorzystywać Wasz czas!
Pamiętajcie: robienie rewolucyjnych zmian rzadko przynosi efekty. Spróbujcie wprowadzić w życie chociaż jedną z zasad np. zapisywanie myśli, robienie listy zadań, czy zasady 2 minut. Tak jak pisałam: wszystko zaczyna się od małego kroku :)
Pamiętajcie: robienie rewolucyjnych zmian rzadko przynosi efekty. Spróbujcie wprowadzić w życie chociaż jedną z zasad np. zapisywanie myśli, robienie listy zadań, czy zasady 2 minut. Tak jak pisałam: wszystko zaczyna się od małego kroku :)
to też jest mega przydatne!
OdpowiedzUsuńskąd czerpiesz te pomysły?
haha :D a noo XD
Fajny blog pozdrawiam i zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuńhttp://muffineczka.blogspot.com
Dobry pomysł ^^
OdpowiedzUsuńOby 13-ta godzina nie okazała się tą pechową ;) Może wybierzmy 12:59, będzie bezpieczniej hehe :)
OdpowiedzUsuńU mnie to będzie zdecydowanie późniejsza godzina, może na początku, nie każdego dnia ale postaram się wypróbować twój system godz 13.
OdpowiedzUsuńBardzo dobry pomysł co oczyszcza umysł i wprowadza porządek w życiu.
Ja czasami wstaję o 11, więc w moim przypadku chyba przeniosę tą godzinę na 16:00 ;D to prawie jak mieć 2 dni w jednym :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie tak jak pisałam - przy moim trybie życia to 13.00 u kogoś innego 16.00. Chodzi o sam fakt wyznaczenia takiej "bezpiecznej godziny" gdy jeszcze możemy dużo zrobić :)
OdpowiedzUsuńTen cykl notek jest GENIALNY. Właśnie sporządzam listę zadań w pamiętniku, a zasadę dwóch minut powoli zacznę wcielać w życie. Tymczasem zabieram się do dalszego czytania bloga :>
OdpowiedzUsuń