Spraw sobie prezent!

http://www.vectordiary.com
    „Pieniądze szczęścia nie dają.
      Dopiero zakupy” M. Monroe


Nad pieniędzmi i ich wpływem na nasze szczęście od lat toczą się debaty. Niektórzy wierzą, że mają one wymierny wpływ na nasze poczucie bezpieczeństwa i satysfakcji z życia, a tym samym szczęścia,
inni obalają takie podejście dając za przykład bardzo biednych, ale jakże radosnych ludzi z niektórych krajów trzeciego świata.

 Ja myślę, że oczywiście pieniądze nie są najważniejsze na naszej drodze do szczęścia, ale odpowiednio wydawane mogą przynieść nam kilka chwil radości.

Jestem zwolennikiem posiadania jak najmniejszej ilości rzeczy, wyrzucania lub oddawania wszystkiego co nie jest nam potrzebne.
Ale myślę, że warto zastosować od tej reguły wyjątek i zrobić dla siebie jedną małą rzecz.

Mianowicie: jeżeli jest jakiś drobny prezent o jakim marzyliście na święta, a nie dostaliście go, kupcie go sobie sami! Jeżeli kogoś marzeniem jest samochód albo dom może mieć z tym problem, ale wiem po swoim przykładzie, że czasem pragniemy dostać naprawdę drobne rzeczy (np.krem, książkę czy kalendarz) a mieliśmy szczęście dostać coś zupełnie innego ;) W taki przypadku nie wahajcie się i sami kupcie sobie taką rzecz. Sprawcie sobie poświąteczny prezent :)

Komentarze

  1. Witaj.
    Ja tak właśnie robie!:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja tak robię cały rok. ;-) Jedno z moich noworocznych postanowień to: oszczędzaj pieniądze. ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czasami sobie sam sprawiam prezenty.

    Np. parę dni temu wchodzę do cukierni, zamykam oczy i mówię do sprzedawczyni żeby dała mi dwa jej najbardziej ulubione kawałki tortów i ciast. Przychodzę do domu, otwieram i mam prezent. :)

    A pieniądze są genialne :) A właściwie nie pieniądze ale to co można za nie mieć. Niektórzy mówią, że za pieniądze zdrowia nie kupisz... bez pieniędzy też zdrowia możesz nie mieć a powiedzcie to tym, którym czasem dawałem na lekarstwa. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. a właśnie idę po prezenty dla mnie ;D ahaha ! :)
    anjacaro.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Chyba czytałam Ci w myślach, bo własnie dziś sprawiłam sobie prezent. :) I jestem zadowolona, a co!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja sobie dzisiaj właśnie sprawiłam taki miły prezent. czyt. na blogu ^^ I faktycznie pozytywnie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam zamiar zastosować się do tej rady, biegnę jutro do księgarni po Murakamiego :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Widzę, że trafiłam z tą notką do większości i nie tylko ja lubię sama sobie czasem sprawić jakiś dobry prezent :)

    Mikołaj: świetny pomysł w tej cukierni (gdybym nie była na diecie sama bym spróbowała :P)

    OdpowiedzUsuń
  9. To zrób sobie prezent i w jednym dniu wkomponuj do diety jakiś fajny torcik. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mikołaj: nie ma takiej opcji, mogę sobie co najwyżej wkomponować jakiegoś fajnego wafla ryżowego ^^

    OdpowiedzUsuń
  11. Oj uwielbiam sprawiać sobie drobne prezenciki od czasu do czasu. A pomysł Mikołaja jest genialny!

    OdpowiedzUsuń
  12. uwielbiam sprawiać sobie prezenty :D zwłaszcza jak tylko jest okazja i pełen portfel :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Ćwiczę od około 10 lat, siłownia i różnego rodzaju zajęcia. Dietą interesuję się również od ponad 10 lat i wiem, że jeśli nie chcesz zostać miss świata albo mistrzynią w fitness sportowym to jeden kawałek torcika nic nie zmieni. :)

    Ludzi przeraża słowo dieta, bo od razu widzą przed oczami nie wiadomo co, a dla przeciętnego "Kowalskiego" :) który chce mieć po prostu zdrową, smukłą sylwetkę wystarczy parę prostych zasad i nawyków żywieniowych i mały prezencik w postaci małego kawałeczka torcik nie zaszkodzi. :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ale oczywiście na siłę nie namawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Mikołaj: wiesz co, może fizycznie by mi nie zaszkodził, ale morale znacząco by spadły i w moim przypadku nie byłby to wtedy prezencik ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. PS. może zapomniałam dodać, że nie chodzi mi o dietę odchudzającą, ale raczej nazwałabym ją zdrowotną ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Więc zdrowo sobie podnieść odrobinkę poziom szczęścia i zjeść kawałek torcika czekoladowego. :)

    Blokujesz się przez przekonanie, ze ten torcik coś zmienia a jeśli na co dzień zdrowo się odżywiasz i jesz mądrze to ten kawałek kompletnie nie zaszkodzi.

    Jak z pracą ludzie często blokują się i nie pracują, bo gdy pracują, czują że pozbawiają się rozrywki. Dlatego rozrywka bez poczucia winy sprawia, że jesteśmy wydajniejsi i chętniej pracujemy.

    Tak jest też z dietą kiedy na siłę jemy posiłki według planu (zawsze) i za wszelką cenę odbieramy sobie każdą małą chwilkę przyjemności z małym ciasteczkiem to w końcu rezygnujemy bo walka jest bardzo męcząca.

    Wszystko kwestia zdrowego jedzenia, zdrowego podejścia, zdrowej samodyscypliny itd :)
    Ludzie się zmuszają zamiast coś polubić. :)

    Ale co w tym dziwnego skoro każdy kogo zapytasz o dietę nagle ma przed oczami najgorszy koszmar i efekt jojo :)

    Ale już kończę, bo to w końcu nie jest post o diecie.

    OdpowiedzUsuń
  18. Dziękuję. uwielbiam bawić się html, więc ten takze długo nie pobędzie ^^ Ale tez mi sie podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Też tak robię ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Lubię czasami sama sprawić sobie prezent, ale o wiele bardziej takie niespodzianki wolę sprawiać bliskim ;)

    Z postcrossingu nie odchodzę, chodziło mi o akcję która nie wypaliła. Bez kartek ze świata nie potrafię już żyć ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Mikołaj:

    “Abstinence is as easy to me, as temperance would be difficult ” Samuel Johnson

    OdpowiedzUsuń
  22. Hahaha a ja właśnie robię sobie listę rzeczy, które muszę sobie kupić, więc w sumie mogę to podciągnąć pod listę prezentów poświątecznych od siebie i dla siebie xD

    OdpowiedzUsuń
  23. M&A : Zawsze jest dobra okazja na sprawienie sobie prezentu ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty