Jedna Piosenka: do przetrwania sesji!
Mam jedno lekarstwo na moment, w którym wydaje mi się, że nie zdołam nauczyć się kolejnej z kilkudziesięciu stron notatek na zbliżające się egzaminy. To właśnie ta piosenka! Nie wiem co takiego ma w sobie, ale za każdym razem gdy jej słucham, mam więcej energii do działania - i o to chyba chodzi w tym intensywnym dla pewnej grupy szczęśliwców czasie ;)
Fajny, chociaż na mnie nie działa aż tak "porywająco", za to ja uwielbiam to ("16 Dollars" Volbeat): http://www.youtube.com/watch?v=tR_-PAWM9es
OdpowiedzUsuńCzarna Biedronko, mam zupełnie takie same odczucia jak Ty :)
OdpowiedzUsuńMi podczas nauki w sesji przygrywa w tle piosenka "Where is my mind?" - Placebo.
OdpowiedzUsuńSwoją drogą w tym okresie często sobie to pytanie zadaję... :D
OdpowiedzUsuńWitaj Kochana!
Przepraszam za zbyt bezpośrednie powitanie, ale zakochałam się w Twoim blogu od pierwszego wejrzenia. Jak ja żyłam, gdy tu nie zaglądałam. Od teraz będę tu gościć często.
Pozdrawiam
Dorota
Dziękuję - naprawdę... :)
UsuńZamiast do klubu na sobotni wieczór : http://youtu.be/0HZfoJuB8-8
OdpowiedzUsuńI na pobudzacza Bon Jovi :D
Haha fajne to "study hard" :-) :-) :-)
Usuńw takim razie słucham słucham! - może i mnie porwie do notatek ;D
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki za sesje niech moc będzie z Tobą ;D
OdpowiedzUsuńa ja mam kilka takich audio-video motywatorów. np. Hymn Luxtorpedy, chyba nie bardziej motywującej polskiej piosenki.
OdpowiedzUsuńPS. jeśli mam być szczera, to średnio podoba mi się ten cykl JEDNO COŚ. jest takim w zasadzie beztreściowym zapychaczem, bardziej odpowiednim formą twitterowi czy pejdżowi na fejsie niż blogowi.
Powodzenia:)
OdpowiedzUsuńChyba każdy ma coś, co go motywuje ;) Jeżeli nie to dobrze, żeby znalazł. Jednak muzyka to jedno z najlepszych źródeł motywacji i podnoszenia na duchu ;)
OdpowiedzUsuńhehehe
OdpowiedzUsuńja tam do głowi wbijałam wiedzę tłucząc RMF MAXX :P
Powodzenia na sesji :-)
OdpowiedzUsuńKiedyś mogłam się uczyc i pracować przy muzyce, a teraz jakoś przerzuciłam sie na ciszę ;)
OdpowiedzUsuńDobrze, że ja jestem już na tym etapie, że ŻADNA sesja mi nie grozi :)
OdpowiedzUsuńOo, widzę, że nie bierzesz udziału w konkursie na Bloga Roku :( A ja właśnie myślałam o tym, który blog wpłynął na mnie najbardziej od kiedy rozpoczęłam swoją przygodę w tym świecie i natychmiast pomyślałam, aby zagłosować na Twojego :)
OdpowiedzUsuńOczami wyobraźni już widzę jak przy tej piosence rozwalasz notatki, chodzisz z długopisem i kartkami w ręku i powtarzasz materiał. :D
OdpowiedzUsuńNa mnie motywująco działa jeden demotywator, niezmiennie od kilku sesji ;)
http://demotywatory.pl/549029/Rozpie*dole-to-kolokwium
Pozdrawiam i powodzenia na egzaminach! ;)
Mnie bardzo pozytywnie nastrajają reklamy Budweisera z przepięknymi końmi Clydesdale. Urzeka mnie sposób, w jaki pokazano ich uczucia i marzenia :) Oto jedna z tych reklam:
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=veQAJ4qlltU
Pozdrawiam i życzę powodzenia!