Chillout 6. Feel-good movies czyli 30 filmów na dobry nastrój
O istnieniu pojęcia 'feel-good movies' dowiedziałam się z jednego z numerów magazynu Slow. Tego typu filmy to nic innego, jak kinowe obrazowe poprawiające humor, pozostawiające widza w dobrym nastroju. Oczywiście to żadna nowość - tego typu filmy były tworzone od dziesiątek lat. Jednak stworzenie takiej kategorii filmów, będącej ponad podziałem na jakiekolwiek gatunki było dla mnie bardzo inspirującym odkryciem.
Od razu po przeczytaniu artykułu zaczęłam tworzyć listę filmów, które sama zaliczyłabym do tej kategorii oraz zaczęłam szukać wszelkich inspiracji w tej kwestii. Zapisywałam przeróżne tytuły na specjalna listę i tygodniami oglądałam kolejne optymistyczne filmy.
Dlaczego podpięłam ten temat pod projekt Chillout?
Tego typu filmy to idealna odskocznia od stresujących myśli. Pozostawiają po sobie całą masę ciepłych uczuć, pomagają zdystansować się względem różnych spraw a czasem po prostu rozbawiają do łez. Obejrzenie optymistycznego filmu po ciężkim dniu to prawdziwy relaks.
Poniżej przedstawiam listę trzydziestu optymistycznych filmów. Niektóre z nich skłaniają do głębszej refleksji, inne stanowią po prostu lekką i zabawną odskocznię. Chociaż nie wszystkie z nich można zaliczyć do tzw. 'ambitnego' kina, to jednak wspaniale spełniają swoje zadanie - poprawiają nastrój.
Bez zbędnych komentarzy i opisów, zapraszam do optymistycznego kina. Jak zawsze czekam również na wasze propozycje - uwielbiam filmy w takim klimacie, dlatego wszelkie inspiracje mile widziane!
Bez zbędnych komentarzy i opisów, zapraszam do optymistycznego kina. Jak zawsze czekam również na wasze propozycje - uwielbiam filmy w takim klimacie, dlatego wszelkie inspiracje mile widziane!
1. To właśnie miłość
2. Amelia
3. Mała Miss
4. Czas na miłość
7. Odlot
8. Choć goni nas czas
9. 3 Idiots
10. Terminal
11. Wall-e
12. Wielki Mike
13. Holiday
14. Duża ryba
15. Czekolada
16. Jedz, módl się i kochaj
17. Forrest Gump
18. Hotel Marigold
19. Kupiliśmy zoo
20. Najlepsze, najgorsze wakacje
21. Był sobie chłopiec
22. Julie i Julia
23. Jestem na tak
24. Prawdziwa historia
25. Mój rower
26. O północy w Paryżu
27. Droga życia
28. Dziennik Bridget Jones
29. Kocha, lubi, szanuje
30. Once
Zobacz też mój profil na Facebooku
Obserwuj Happyholic na BlogLovin
Dorzucam jeszcze "Last Vegas" :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie planuję wybrać się na seans. Koleżanka też mówiła mi, że jest rewelacyjny! :)
UsuńTo, że całe kino śmiało się chyba do łez, to najlepsza recenzja :)
UsuńDokładnie to samo miałam napisać ;) Pozdrawiam!
UsuńO, dopisałabym film "Przypadkowa dziewczyna" i "Koniec niewinnosci" (ang. "Now and Then").
Nie jestem w stanie np "Poradnik pozytywnego myślenia" podpiąć pod domniemaną moją listę takich filmów. Dla mnie okazał się on rozbrajający i nie-pozytywny. Dla mnie filmy krótkometrażowe pixara są olśniewające. "Kot rabina" - oglądałaś? Preferuję animowane filmy na dobry nastrój :)
OdpowiedzUsuńPopieram. Poradnik pozytywnego myślenia - to jakaś wielka pomyłka. Dla mnie wielkie rozczarowanie.
UsuńNie widziałam - zobaczę na pewno :)
UsuńA mnie się Poradnik podobał i popieram jego udział w tej liście :) muszę jednak nadrobić zaległości, bo sporej części z wymienionych filmów nie widziałam!
Usuńo, dokladnie, Poradnik to jakas pomylka w tym zestawieniu (feel good movies) ;)
UsuńOnce i Nietykalni - uwielbiam te filmy, bardzo poprawiają nastrój :) mogę oglądać je wiele razy i nadal się nie nudzą.
OdpowiedzUsuńPanna W.
I ta muzyka z Once... uwielbiam :)
UsuńSuper ściaga:)
OdpowiedzUsuńŚwietne filmy,większość z nich widziałam :)
OdpowiedzUsuńNajbardziej uwielbiam Forest Gump,Holiday,To właśnie miłość,Terminal,Nietykalni,O Północy w Paryżu :)
www.twistedmylife.blogspot.com
Dodałabym "Into the wild" ku pokrzepieniu serc :)
OdpowiedzUsuń"Into the wild" ku pokrzepieniu serc? Co tam według Ciebie jest pozytywnego? Nie żebym się czepiała, ale zdradź, może oglądając go 5 razy mi coś umknęło :P Poza tym, polecam przeczytać książkę. Wtedy trochę inaczej myślimy o głównym bohaterze. Film robi z niego bohatera, a książka pokazuje, jak głupiutki i naiwny w rzeczywistości był.
UsuńPrzed chwilą oglądałam "Nietykalnych" i jego obecność na tej liście jest w pełni uzasadniona! :)
A "Poradnik pozytywnego myślenia"- szczerze, nie wiem, za co te Oscary...
Widziałam "Into the wild" w kilku zestawieniach pozytywnych filmów, ale raczej wspominam go w zupełnie innych kategoriach.
UsuńCo do 'Poradnika' nie jest to moim zdaniem arcydzieło, ale wyszłam z kina w dobrym humorze ;)
Nie czytałam książki, ale po oglądnięciu filmu nie miałam wrażenia, że gość z "Into the wild" był bohaterem, a totalnym nieprzygotowanym ignorantem. W przypadku planowania takiej wyprawy pasuje chociaż liznąć tematu survivalu... ale czego spodziewać się po bogatym chłopku. Ktoś mi polecił ten film i nie mogłam uwierzyć w to, co tam zobaczyłam... no masakra!!! Przez kilka dni chodziłam w kółko i powtarzałam "jak można być takim idiotą!?"
Usuńna liście muszą znaleźć się Debiutanci - chyba mój ulubiony film z gatunku takich krzepiących serca ;)))
OdpowiedzUsuńJeszcze nie widziałam - muszę koniecznie nadrobić :)
UsuńDebiutanci? O ojcu geju i synu spotykającym się z aktorką? Zachęcona recenzją obejrzałam ten film i chyba chodzi o jakiś inny o tym samym tytule, bo ten, na który trafiłam, to od początku do końca jeden wielki ból istnienia, a ja daremnie czekałam na jakiś przełom w życiu bohaterów.
UsuńInka
A mnie zawsze humor poprawiają 'Oświadczyny po irlandzku' :) Kocham ten film i mogłabym oglądać go przynajmniej raz w miesiącu. :)
OdpowiedzUsuńDopisuję do mojej listy pozytywnych filmów do zobaczenia :)
UsuńPiękne zestawienie i miło mi stwierdzić, że większość z tych filmów znam doskonale i bardzo lubię - kilka mam w planie obejrzeć, a z pozostałymi muszę się bliżej poznać. I oczywiście bardzo mi się podoba, że zaczyna się ono od mojego ukochanego Love Actually - oglądałam ponownie wczoraj, bo to u nas tradycja świąteczna, i nawet pisałam o nim na blogu w ramach 7 DVD pod choinkę ;)
OdpowiedzUsuńHoliday uwielbiam, jest to jeden z nielicznych filmów, które mogę oglądać kilka razy:)
OdpowiedzUsuńach, rozmarzyłam się.. :) Forest Gump, Odlot, Nietykalni...to takie filmy, które po prostu trzeba oglądać raz na parę lat, bo jeden raz to stanowczo za mało ;) mam tak np. z Julie i Julia - włączam czasem chociaż fragmenty i od razu nabieram dystansu do moich "klęsk" kulinarnych i nie tylko. "poradnik" oglądałam raptem miesiąc temu i zgadzam się z tobą całkowicie - jest fantastyczny! choć może nie jestem do końca obiektywna - uwielbiam tę aktorkę :)
OdpowiedzUsuńprzypomniałaś mi tym postem o kilku filmach, które już dawno miałam obejrzeć - dzięki :)
natomiast ze świeżych odkryć: zaintrygował mnie w tym zestawieniu tytuł "mała miss", obejrzałam zwiastun i .... już wiem że muszę to zobaczyć cały film!!!:)
Filmy, które oglądałam w 100% potwierdzam i na mojej liście filmów na dobry nastrój też się znajdują, a te, których nie znam muszę koniecznie nadrobić. Dobrze, że teraz będzie na to czas :)
OdpowiedzUsuńDorzucam do puli : "Kobiety pragną bardziej" oraz "wyznania zakupoholiczki".
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńNietykalni, Holiday i Mój rower- uwielbiam!
OdpowiedzUsuńDopisuje Shall we Dance, A good year, Under Tuscan sun, The Women, P.S I love you, Failure to launch, How to lose a guy in 10 days, Letters to Juliet, Something's gotta give, It's complicated, You've got a mail, Pretty woman i Mona Lisa Smile :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Pretty Woman!
UsuńO tak, "Zatańcz ze mną" - uwielbiam! Piękny film. Jeszcze dorzucę czeskie "Babie lato", które widziałam ostatnio. Polecam!
UsuńPo "Holiday" niestety się popłakałam... Absolutnym hitem i numer 1 są i będą "Nietykalni".
muszę obejrzeć nietykalnych :) !
OdpowiedzUsuńNo to już mam listę filmów na święta :) Dzięki, część widziała a część przede mną :)
OdpowiedzUsuńNiektóre filmy widziałam, ale wiele muszę nadrobić! Od siebie dodam leciutką komedię "50 first dates". Nie da się nie rozluźnić, nie pośmiać i nie 'wychillować'.
OdpowiedzUsuńJa mam z tym filmem problem. Wszędzie był podawany jako sztandarowy przykład feel-good movie. Podczas gdy na mnie w ogóle nie wywarł takiego wrażenia. Wręcz odwrotnie - w pewien sposób mnie nawet dobijał.
Usuńooo, tak, tak, 50 pierwszych randek też jest ekstra! W ogóle komedie z Sandlerem są fajne ;)
UsuńA już wiem! Pomyliłam '50 pierwszych randek' z '500 dni miłości'. To o tym drugim piszę w powyższym komentarzu :)
UsuńUwielbiam takie zestawienia :) takie filmy zawsze się przydają :) czy to chandra, czy pogoda... :) Ja bym dodała jeszcze "Millerowie" i nowe "Porachunki" z De Niro :) Serdecznie polecam!
OdpowiedzUsuńBardzo bym chciała zobaczyć Poradnik pozytywnego myślenia, nie miałam okazji jeszcze ;)
OdpowiedzUsuńwow super ! :)
OdpowiedzUsuńoczywiście 3 filmy francuskie, które widziałam obowiązkowo :)
Od siebie dorzucam: Charlie, Slumdog,Patch Adams,Próba ogniowa,Podvsloncem Toskanii,Click,Peaceful warrior, Droznik i Bruce wszechmogacy.To moja sprawdzona lista poprawiony humoru:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję za propozycję :) Części z tych filmów nie widziałam, także trafiają na moją listę 'do obejrzenia' :)
UsuńWidziałam znakomitą większość, a resztę muszę koniecznie nadrobić :)
OdpowiedzUsuńWidziałam część z filmów i są one świetnymi poprawiaczami nastroju. a mój rower to jeden z moich ulubionych polskich filmów :)
OdpowiedzUsuńMój również :) Życzyłabym sobie więcej takich produkcji na naszym rodzimym rynku filmowym :)
UsuńU mnie na miejscu pierwszym byłby film "Nietykalni", jeden z lepszych jakie miałam ostatnio okazję wiedzieć, a na pewno w swoim gatunku (: Love Actually faktycznie jest hiper optymistyczny, rzadko trafia się na takie podnoszące na duchu produkcje, ten bije większość na głowę. Nie widziałam kilku: Czas na miłość (po obejrzeniu trailera czuję sie zachęcona), Mała Miss, Odlot (nie wiem jak to się stało, że wcześniej nie słyszałam o tym filmie?), choć goni nas czas, właściwie to mogłabym wymieniać i wymieniać, więc po raz kolejny mogę tylko podziękować, bo lita filmów, które zamierzam obejrzeć w najbliższym czasie jest coraz dłuższa a ja akurat teraz mam czasu tyle i potrzeba, żeby nadrobić zaległości!
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo :) Teraz faktycznie jest idealny czas na takie optymistyczne seanse. Sama mam zamiar zobaczyć kilka pozycji, które zostały polecone w powyższych komentarzach :)
UsuńNawet nie chodzi o optymizm, ale po prostu o to, że ten czas w czasie Świąt się ma (: A ONCE to film, który widziałam tak dawno temu, całkiem o nim zapomniałam!
UsuńJa polecam jeszcze "Mamma mia!". Wiem, że niektórzy programowo nie trawią musicali, dlatego nie jest to film dla wszystkich. Na mnie za to działa tak, że już po pięciu minutach nie da się zdjąć uśmiechu z mojej twarzy :)
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię musicale, ale do tego akurat nie pałam sympatią :)
UsuńA ja dopisałabym jeszcze "Proposal"- najlepsza komedia romantyczna :)
OdpowiedzUsuńTak! Uwielbiam :)
UsuńJeny, jaka świetna lista!! Oglądałam połowę tych filmów, drugiej połowy nie znam, więc muszę nadrobić! Nietykalni, Mała Miss, Amelia, ... kocham pasjami!!
OdpowiedzUsuńBuziaki i wesołych świąt!
część wdziałam, a część z pewnością nadrobię :)
OdpowiedzUsuńAmelii, To właśnie miłość, Nietykalni - mówię tak :)
OdpowiedzUsuńJa bym poleciła- Ona to on, Pewnego razu w Rzymie, Miss Agent :)
Szczerze przyznaje, że żadnego z tych filmów nie oglądałam. Ciekawa jest POradnika pozytywnego myślenia:)
OdpowiedzUsuńIdealny czas na takie seanse :-)
OdpowiedzUsuńŚwietna lista. Mój ulubiony polepszacz humoru - As Good As It Gets z Jackiem Nickolsonem :) Trailer tu: http://www.youtube.com/watch?v=rrRl2QQKkI8
OdpowiedzUsuńTeż lubię ten film :) A Verdell to sama słodycz :D
Usuńmuszę przyznać, że wielu z tych filmów nie widziałam. ale Amelia jest moim numerem 1! <3
OdpowiedzUsuńdorzuciłabym - o dziwo, jak na mnie, bo za polskimi filmami nie przepadam - Listy do M, wpasowują się w dodatku w świąteczny klimat. :)
Choć jest tu sporo filmów, które również zaliczyłabym do takiej listy to kilku nie ma. Ale z pewnością Amelię muszę sobie powtórzyć!
OdpowiedzUsuńNo i nadrobić inne zaległości :)
PS : moim numerem 1 jest mimo wszystko Śniadanie i Tiffany'ego, ale o tym będzie u mnie na blogu już za niedługo :)
Witam! Gorąco polecam UŚMIECH LOSU, LARRY CROWN z Tomem Hanksem i Julią Roberts! Jest absolutnie naszpikowany pozytywnymi emocjami:)
OdpowiedzUsuńJustyna, dzięki wielkie za tę listę. Widziałam większość filmów - mimo to taka ściąga się przyda! Zawsze można do nich powrócić. Dziś obejrzałam "Once" - pierwszy raz. Świetny film i ta muzyka... Właśnie się zasłuchuję i zakochuję w głosach bohaterów. Dzięki wielkie! No i najważniejsze! Wszystkiego najszczęśliwszego w nowym roku :) Niech będzie po prostu cudnie! I pisz koniecznie, bo może nieregularnie, ale zawsze chętnie zaglądam! :)
OdpowiedzUsuńMagda (ta co dopytywała o domenę - no wiesz;)
"Choć goni nas czas", "O północy w Paryżu" i "Nietykalni" - Bardzo lubię! Natomiast "Jestem na tak" nie przypadł mi do gustu, może przyjrzę się innym filmom z tej listy:)
OdpowiedzUsuńJestem na tak,super, ja dorzuciłabym jeszcze Dirty Dancing, mogę oglądać w nieskończoność, n igdy mi się nie znudzi i zawsze wywoła uśmiech na twarzy.
OdpowiedzUsuńŚwietne zestawienie! Uwielbiam wszystkie z wskazanych przez Ciebie filmów! Aż nabrałam ochoty, aby dziś wieczorem, któryś sobie zapodać - w ramach happyterapii :)
OdpowiedzUsuńTrafiłam na blog przypadkiem nie wiem nawet jak i baaardzo mi sie tu podoba :) czytam sobie powolutku, zainteresowała mnie ta lista i przyznam że nie znam wielu z tych pozycji. Dorzucę jednak jedną od siebie - może ktoś z Was oglądał ,,Asterix i Obelix - misja Kleopatra" ? Dopiero po 3 razie przestałam oglądając płakac ze śmiechu :))
OdpowiedzUsuńOnce ten film oglądałem chyba już ze 20 razy. Uwielbiam go do tego stopnia, że zacząłem śledzić losy bohaterów w realu. Marketa Irglova i Glen Hansard faktycznie w realu byli parą. Rozstali się. Film dostał Oscara za najlepszą piosenkę i robi wrażenie wręczenie nagrody, kiedy Marketa zostaje poproszona jeszcze raz. Film zrobiony za pomocą 2 ręcznych kamer, produkcja amatorska i wyszedł tak genialnie. Dodałbym tu Notting Hill i jeden z moich ulubionych Cztery wesela i pogrzeb. Oglądałem niemal wszystkie filmy tu zamieszczone i ostatnio Czas na miłość rozjśnił mi kilka dosc smutnych dni.
OdpowiedzUsuńGabriel
Ten film jest po prostu niesamowity :) Nie miałam pojęcia, że w realu byli parą - chociaż na ekranie widać było prawdziwą chemię. A muzyka... no po prostu majstersztyk.
UsuńPolecam "Elizabethtown" :) Oglądałam ten film już kilka razy, nigdy się nie nudzi, wciąż rozśmiesza, a w jednym momencie zawsze wzruszam się do łez :) Plus dobra muzyka, dobra gra aktorska i fajny amerykański klimat. Choć słyszałam głosy, że nudnawy - dla mnie ani trochę. Jest może trochę zwyczajny, bez specjalnych efektów i zawrotnych akcji, ale dla mnie w tym jego urok :)
OdpowiedzUsuńlittle miss sunshine chyba ciężko nazwać poprawiaczem nastroju
OdpowiedzUsuńJa lubię ,,Melinda & Melinda'' , ,,Jeszcze dalej niż północ''
OdpowiedzUsuńA ja polecam "Rodzinne rewolucje" z Sandlerem :) Niezwykle ciepły i radosny film. Cała sala śmiała się przez 90% filmu, wyszłam z kina w świetnym humorze :-)
OdpowiedzUsuńPotwierdzam, mimo że za Sandlerem nie przepadam (więc tym większy plus). Dorzucam jeszcze "Wyszłam za mąż, zaraz wracam" i "Służące" :)
UsuńDom na jeziorem- mega romantyczny, chociaż trochę naciągany, ale tenn Keanu Reeves...:)
OdpowiedzUsuńOd siebie dodałabym i oczywiście polecam:
OdpowiedzUsuń1) Wygrane marzenia
2) Co się zdarzyło w Las Vegas
3) Miasto aniołów - czy jest ktoś kto nie lubi tego filmu?
4) Heartbreaker. Licencja na uwodzenie
5) Sylwester w Nowym Jorku
6) To tylko seks
7) Na pewno, być może
8) Hitch. Najlepszy doradca przeciętnego faceta
9) Złap mnie, jeśli potrafisz
I z mniej komediowych, ale mimo wszystko przyjemnych wyciskaczy łez przywracających wiarę w ludzi:
10) Siedem dusz
Nie wiem dlaczego tak rzadko na listach pozytywnych filmów pojawia się "Magiczne lato" z Morganem Freemanem. Polecam ten film każdemu!
OdpowiedzUsuńhttp://www.filmweb.pl/film/Magiczne+lato-2012-651356
Wiele filmów z tej listy chcę obejrzeć, kilka już widziałam:D W ogóle chcę więcej rozrywki i to teraz:D
OdpowiedzUsuńDo listy dopisalabym: "Milion sposobów jak zginąć na zachodzie" głupia komedia ale pocieszna, dobra obsada aktorów - polecam :)
OdpowiedzUsuń"Czekolada" to jeden z moich absolutnie ulubionych filmów! Uwielbiam jego klimat! Oglądam regularnie prawie każdej zimy, pod ciepłym kocykiem i kubkiem gorącej czekolady w ręku :)
OdpowiedzUsuń