Perełki Tygodnia: 17.06.2014
Ostatnio trzymają się mnie zupełnie nieplanowane, spontaniczne podróże. Jeszcze kilka dni temu nie miałam żadnych planów na długi weekend, a tymczasem jutro wyjeżdżamy nad polskie morze. Przyznajcie, że jest w nim coś magicznego i klimatycznego...
Nie mogę się już doczekać! Kończę zatem Perełki, pakuję walizkę i przygotowuje się mentalnie na tą 10-godzinną podróż! A w przyszłym tygodniu na pewno ukażą się tutaj jakieś fotografie z tej wyprawy.
Nie mogę się już doczekać! Kończę zatem Perełki, pakuję walizkę i przygotowuje się mentalnie na tą 10-godzinną podróż! A w przyszłym tygodniu na pewno ukażą się tutaj jakieś fotografie z tej wyprawy.
Muzyka Tygodnia
Piękna jest ta piosenka. Na początku uznałam ją za wyjątkowo smutną i przykrą. Ale później spojrzałam na nią z zupełnie innej strony i w gruncie rzeczy jest ona bardzo romantyczna...
Książka Tygodnia
No dobrze...muszę się pochwalić. Skończyłam, wydrukowałam, oprawiłam. Koniec! Pracę magisterską uważam za zakończoną.
Linki Tygodnia
- Jestem Dobromaniakiem - fajne!
- Pewnie już wszyscy widzieli ten artykuł, a nawet akcję, ale nie byłabym sobą gdybym tutaj o niej nie wspomniała. Mam 26 lat i nie narzekam.
- Questing w Polsce - czyli zwiedzanie z pomysłem!
- Uśmiechnij się!
- 10 mniej znanych, a naprawdę pięknych miejsc w Europie
- Poezja inaczej (ENG) ...
- i jeszcze bardziej inaczej - Google Poetics (ENG)
- Cały rok w czterdziestu sekundach
- Ciekawy filmik o segmentacji marketingowej według płci
- Moje odkrycie tygodnia - Futility Closet. Stronka pełna...różności, idealna do porannej kawy.
Ja również doznałam ostatnio niespodziewanego pobytu nad polskim morzem i... chcę jeszcze :D
OdpowiedzUsuńGdzie dokładnie będziesz nad morzem? Jeśli w Trójmieście to zapraszam na kawę;)
OdpowiedzUsuńNiestety nie w Trójmieście - w Darłówku. Ale przy innej okazji na pewno! :)
UsuńWitaj
OdpowiedzUsuńOd dawna jestem fanką piosenki nie mam dla ciebie miłości, na początku myślałam ,że to Staszek Sojka śpiewa :)
Pozdrawiam
Ta piosenka towarzyszy mi od jakichś 2 tygodni, jest naprawdę świetna!
OdpowiedzUsuńA dokąd nad morze się wybierasz?;> zapraszam do Gdańska :*
OdpowiedzUsuńDarłówko :) Także od Gdańska troszkę daleko...:)
UsuńUwielbiam Twój cykl "PEREŁKI". Dzięki nim poznałam wiele fantastycznych i intersujących blogów / wpisów. Naprawdę wartościowy blog. Życzę udanego pobytu nad morzem.
OdpowiedzUsuńJestem dobromaniakiem - świetna akcja, dzięki za link!
OdpowiedzUsuńMiłego pobytu! (a linki dzisiaj naprawdę świetne!)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Bałtyk.
OdpowiedzUsuńDosłownie parę chwil przed wejściem na Twojego bloga i na tego posta wspominałam moje wyjazdy nad morze. Było ich sporo. W tym roku raczej się nie uda, ale obudziłaś we mnie nadzieję, że może a nuż natrafi się jakiś nieplanowany wyjazd.
W Darłówku byłam dwa razy: raz na kolonii i raz sama. Bardzo miłe wspomnienia mam z tamtych wyjazdów.
Najchętniej zamieszkałabym w Trójmieście - ach tak pobiegać o wschodzie słońca nad morzem, a wieczorem o zachodzie -spacer. Niestety mieszkam na południu Polski, więc przeprowadzka odpada.
Czekam z niecierpliwością na zdjęcia. Chętnie pooglądam i... kolejny raz powspominam nasze magiczne polskie morze.
Pozdrawiam i życzę udanego wyjazdu,
Ewelina :)
Dzisiaj pierwszy raz weszłam na Twój blog i.. zastanawiam się, jak ja nadrobię to, że nie byłam tu od początku?!
OdpowiedzUsuńJa nie potrafię uwolnić się od tekstu tej piosenki od dobrych kilku tygodni. Lubię Skubasa od dawna ale to jest za smutne. W jaki sposób interpretować ją "weselej"? :)
OdpowiedzUsuńMuzyka faktycznie na pierwszy rzut oka niewesoła, ale za to, jest w niej coś, co sprawiło, że chciałam wysłuchać do końca. Jeśli wybierasz się nad polskie morze, to bliżej mnie! :) Miłej zabawy!
OdpowiedzUsuńPolecam Duke Dumont I Got You jest to taki pozytyw, że leci u mnie w kółko!
OdpowiedzUsuńI romantyczny tekst o miłości :)
mam dla Ciebie ciekawy link, w którym nagrane są różne odgłosy z kawiarni, miejski zgiełk itp. Można go wykorzystać np. podczas nauki, kiedy słuchanie muzyki jedynie nas rozprasza.
OdpowiedzUsuńhttp://coffitivity.com/
Podziwiam Cię, że potrafisz czerpać radość z małych rzeczy!
Pozdrawiam serdecznie :-) Martyna
juz sie najadlam tymi linkami, pyszne byly, dziekuje! ;)
OdpowiedzUsuńZawsze jak czytam Twoje wpisy to przypominam sobie, że nad szczęściem się pracuje. Narzekanie zawsze niweczy efekty pracy. Taka luźna myśl mnie właśnie dopadła po tych perełkach. - Kamila
OdpowiedzUsuń