We dwoje #2 Książkowe dyskusje

Któregoś jesiennego wieczoru zaczęłam czytać sobie "Wszystko zależy od przyimka" - książkę będącą zapisem rozmów trzech znanych profesorów - Bralczyka, Miodka i Markowskiego, dotyczącą (jak nietrudno się domyślić) rozmaitych kwestii związanych z językiem polskim. Była to jedna z pozycji, jaką upolowałam na Targach Książki w Krakowie i od początku byłam przekonana, że będzie to lektura, która mocno przypadnie mi do gustu.



Poruszane tematy były dla mnie na tyle ciekawe i niejednoznaczne, że co drugie zdanie odrywałam się od książki i pytałam mojego Marka jakie jest jego zdanie w danej kwestii, Po pewnym czasie zaczęłam po prostu czytać na głos zdanie po zdaniu i praktycznie przy każdym z nich rozpoczynaliśmy ciekawą dyskusję.

Wtedy właśnie przez zupełny przypadek odkryłam fantastyczny sposób na wspólne spędzanie czasu - czytanie we dwoje. Oczywiście dość trudno dobrać lekturę, która przypadnie do gustu obu osobom i jednocześnie będzie nadawała się do wspólnego czytania. Jednak kiedy już uda się znaleźć taką książkę, gwarantuje ona naprawdę niesamowicie spędzony czas. Możecie mi wierzyć, że zaczęłam czytać wczesnym wieczorem, a skończyliśmy dyskutować późną nocą, kiedy zwyczajnie opadliśmy już z sił.

Pomyślałam, że może uda nam się wspólnymi siłami stworzyć listę książek, która można czytać w ten sposób? Tekstów, które inspirują do rozmów, dyskusji. 

Oprócz wspomnianej już książki, myślę że świetnie w tej roli mogą sprawdzić się wszelkiego rodzaju książki podróżnicze. Pamiętam, że przy czytaniu "Swoją drogą" T. Michniewicza, również co chwilę odrywałam się od lektury, żeby powiedzieć o czymś Markowi. Podejrzewam, że inne książki o tej tematyce będą działać podobnie. 

Kolejny pomysł, to książki dotyczące wspólnej pasji - w naszym przypadku to z pewnością mogą być albumy o Toskanii czy Rzymie (a w zasadzie wszystko, co dotyczy Włoch). Tego typu pozycje inspirują nas do planowania kolejnej podróży, miejsc które chcemy zobaczyć a także zwyczajnych rozmów przeplatanych wspomnieniami. 

Trudniejszym tematem jest dla mnie poezja. Bardzo lubię ją czytać, uwielbiam o niej rozmawiać, ale nie potrafię czytać jej na głos w czyjejkolwiek obecności. Jest w tym dla mnie coś zbyt intymnego. Jednak jeżeli dla kogoś nie stanowi to problemu, myślę że to świetny pomysł na wieczór we dwoje.

Inną odmianą tego pomysłu na wspólne spędzanie czasu może być najpierw samodzielne przeczytanie tej samej, wspólnie wybranej książki, a następnie podzielenie się swoimi wrażeniami. W ten sposób można przeczytać praktycznie każdą książkę, jaką tylko sobie wymyślimy - pod warunkiem, że będzie interesująca dla obu osób. 

Jeżeli chodzi o nas, często leżymy też wieczorem w łóżku i każdy z nas czyta coś swojego, co jakiś czas przerywając przy ciekawym czy zabawnym fragmencie. To również jest coś przemiłego.

Nie mniej jednak byłabym bardzo szczęśliwa, gdybyście podzielili się waszymi pomysłami na wspólne czytanie w tej pierwszej, dosłownej wersji. Z niecierpliwością czekam na komentarze!

Komentarze

  1. My czytamy razem kryminały Christie - umawiamy się, do którego miejsca czytamy, dzielimy się spostrzeżeniami, potem znów czytamy itd. I rywalizujemy, kto odgadnie mordercę :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super, prawie jak serial! :)

      Usuń
    2. Świetny pomysł! A kryminał to już w ogóle! :D

      Usuń
  2. Ze "Swoją drogą" miałam dokładnie tak samo, choć z drugiej strony starałam się powstrzymywać, żeby nie zepsuć mojemu mężowi całej radości z czytania tej książki później ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Hah my może nie na głos ale leżąc obok :) Tak przekonałam moją drugą połówkę, że czytanie jest ok:) Na początku wybierałam dość krótkie czytadła. Następnie sięgnęłam po Greya i co... czytał ze mną. Mimo iż dotarł do drugiego tomu to w jego połowie już dalej powiedział nie :P W ten sposób zaraziłam go manią czytania :) Może i my znajdziemy książę która będzie tak fajnie dyskusyjna jak wasza :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawa propozycja na spędzenie wspólnie czasu :D Coś nowego, nietypowego, kupuję :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ostatnio siedząc z moim chłopakiem czytałam książkę i co jakiś czas zaczęłam to ciekawsze zdania, a potem całe rozdziały czytać na głos i wyszła z tego ciekawa dyskusja. Niestety on jako tako czytać nie lubi więc to raczej ja czytam i potem nie mam jak z nim dyskutować.

    OdpowiedzUsuń
  6. "Kochaj wystarczająco dobrze", czyli rozmowy z psychologami i psychoterapuetami na temat związków, kiedy związek jest udany, kiedy nie, kiedy wiadomo, że coś szwankuje itp. itd. - ja to ostatnio czytałam sobie sama i też co jakiś czas przerywałam, żeby jakiś fragment niemężowi przeczytać, więc myślę, że ta książka też będzie dobrą opcją do fajnej dyskusji i prócz tego można rozwiać wiele kwestii dotyczących wspólnego życia, o których wcześniej się jakoś nie myślało ani bało zagaić...

    OdpowiedzUsuń
  7. Przyznaję, ze to bardzo ciekawy pomysł :) Wgl ostatnio twój blog sprawia, że mam nowe pomysły i kilka z nich wykorzystam w życiu codziennym.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Teraz jeszcze bardziej żałuję, że moja druga połówka nie czyta...

    OdpowiedzUsuń
  9. Kolejny świetny pomysł na kreatywne spędzenie czasu z drugą osobą ;) Myślę, że wszelkie poradniki (nie tylko językowe) byłyby ciekawą lekturą do wspólnego czytania i komentowania.

    Tak swoją drogą, posiadasz może konto na LC?

    OdpowiedzUsuń
  10. zawsze się zastanawiałam, jak można czytać we dwoje. zachwycasz mnie swoimi notkami :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ciekawy pomysł, ale nie wiem czy do zrealizowania. My sobie zawsze podkradamy książki, gdy któryś stwierdzi, że aktualnie czytana jest tego warta, ale żeby robić to wspólnie.. może spróbujemy :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Niedawno w prasie lokalnej natknęłam się na przedruk artykułu o tym, że wspólne czytanie to najseksowniejsza randka na świecie ;)

    http://natemat.pl/130745,czytanie-to-najseksowniejsza-randka-na-swiecie-a-osoby-ktore-dziela-sie-ksiazkami-sa-ze-soba-dluzej

    Wg mnie miło i wesoło można spędzić wieczór przy wspólnej lekturze kieszonkowego poradnika psychologicznego pt. "Dlaczego mężczyźni nie potrafią robić dwóch rzeczy jednocześnie, a kobiety na moment nie przestają gadać" autorstwa Allana i Barbary Pease. Polecam też inne, bardziej rozbudowane poradniki tej pary.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Genialny pomysł jeżeli chodzi o książkę do wspólnego czytania! Dzięki!

      Usuń
  13. Ja też czytałam dużo z moim mężem - szczególnie w fazie narzeczeństwa :) Bardzo nas to do siebie zbliżyło i pozwoliło się jeszcze lepiej poznać! Świetnie, że o napisałaś o wspólnym czytaniu!
    Pozdrawiam ciepło z Alzacji, Iza

    OdpowiedzUsuń
  14. Muszę przyznać, że dziś po raz pierwszy wpadłam na Twojego fanpage'a i od razu postanowiłam zajrzeć na bloga! Jest to mój pierwszy raz z happyholic, ale na pewno nie ostatni! :) dziękuję!

    Hm...komentuję akurat ten wpis, a nie najnowszy, bo szczerze mówiąc popłakałam się, gdy to przeczytałam, właśnie teraz uświadomiłam sobie, jak bardzo mój dwuletni już związek nie ma najmniejszego sensu, nasza miłość chyba się wypaliła.. nie spędzamy razem już czasu, każdy ma swoje zajęcia, kiedyś, na początku, kiedy miłość kwitła, też czytaliśmy razem książki, dzieląc się spostrzeżeniami, etc. Wróciły wspomnienia do tamtych czasów i łzy same zaczęły kapać na blat biurka, tak bardzo...

    Tak czy inaczej, to już chyba dziesiąty wpis, który przeczytałam od deski do deski i... podejrzewam, że nie pójdę dziś spać, a będę odkrywać inne zakątki tej strony!


    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Strasznie jestem na siebie zła, że tak późno przeczytałam Twój komentarz, już na pewno nie zobaczysz mojej odpowiedzi... Mam jednak nadzieję, że wszystko się ułoży. Naprawdę z całego serca Wam tego życzę.

      Usuń
  15. Jakiś czas temu w gazecie wyczytałam o książce na temat miłości, relacji, związków. Wraz z chłopakiem postanowiliśmy sobie ją kupić. Kiedy doszła wpadliśmy na pomysł, żeby czytać ją sobie razem, nie wolno nam było robić tego osobno. Bardzo dobrze wspominam ten czas, bardzo się wtedy do siebie zbliżyliśmy. Ta książka porusza ważne kwestie w związku. Autorzy (bo jest ich wielu) w rzeczowy sposób mówią na tematy bliskie parom, szczególnie młodych ludzi. To zlepka wywiadów i osobistych przemyśleń także znanych ludzi. Jej tytuł to ''Laboratorium miłości''. Piszę o niej bo ta książka naprawdę jest warta polecenia!! :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty