Perełki: 01.12.2015
Muzyka Tygodnia
W tym tygodniu w moich głośnikach rządziła zdecydowanie Norah Jones z płytą "Little Broken Hearts". Cudowne dźwięki na jesienno-zimową aurę. Kupiliśmy tę płytę raczej przypadkiem, ale był to bardzo dobry przypadek. Dałabym wiele by wybrać się na koncert Norah.
Linki Tygodnia
- Perełka z komentarza pod moim ostatnim wpisem - strona 750 words do wyrobienia sobie nawyku pisania lub też właśnie do wypisywania się, dawania upustu swoim myślom
- 10 sposobów na "odstresowanie" twojego dnia (ENG)
- Pamiętajcie o dzisiejszym Dniu Darmowej Dostawy!
- Bardzo zaciekawił mnie cykl wpisów Edyty na temat rozwoju wg Alberta Ellisa (jeśli miałabym polecić wam tylko jeden blog psychologiczno-rozwojowy, który warto czytać, na pewno byłby to właśnie blog Edyty)
- Mocno zainspirowała mnie również relacja godzina po godzinie z jednodniowej wycieczki do Wiednia... Zaczynam intensywnie planować!
- Czytaj skład ma już również stronę internetową. Bardzo lubię.
- Inny kalendarz adwentowy - ciekawy pomysł
- Spodobało mi się ostatnio "Buszując w codzienności" (chociaż dawno nie było już chyba nowych wpisów)
- Blog Uli Łupińskiej - Pani Korektor
- Pora powrócić do korzeni: nieustannie fascynujące zielone-buty
Na koniec mam dla Was niespodziankę. Jak wiecie jestem ogromną fanką malowania po numerach i staram się zarazić tym zajęciem również moich znajomych. Dla jednego z moich kolegów obraz okazał się świetnym i bardzo trafionym prezentem na rocznicę ślubu. Efekt jest równie piękny (a nawet chyba nieco lepszy) jak w przypadku naszego obrazu. Zobaczcie sami!
Z okazji zbliżających się świąt mam dla Was rabat 10% na zakupy w sklepie Artimento - na hasło "Happyholic". Myślę, że może to być naprawdę świetny pomysł na gwiazdkowy prezent.
Fajny ten kalendarz, ja mimo wszystko wolę ten z czekoladkami, wiadomo czemu :P
OdpowiedzUsuńA może lepiej taki "inny kalendarz" i do tego tabliczka dobrej czekolady ;) ? Choć mam sentyment do czekoladowych kalendarzy adwentowych (bo co roku dostawałam taki od mamy ;) to jak ostatnio spróbowałam jednej czekoladki to pomyślałam: Jezu jak ja mogłam się nim zajadać, przecież ta czekoladopodobna czekoladka koło czekolady nawet nie stała :D
UsuńNajlepiej faktycznie połączyć oba :)
UsuńDziękuję za perełki. Mam pytanie, czy to co piszemy w aplikacji 750 words, ktoś to czyta ? Z tego co zrozumialam piszemy dla siebie, ale wolę się upewnić. Ciekawe narzędzie, choć zastanawia mnie na jakiej podstawie ocenia nasz sposób myślenia, gdyż wskazało mi na family, gdzie w tekście pisałam o czymś kompletnie innym.
OdpowiedzUsuńMarta.
Jeszcze nie wiem, bo nie zgłębiałam tej aplikacji. Na razie tylko pobieżnie mnie zainteresowała. Może ktoś inny się wypowie? :)
UsuńNikt tego nie czyta, to jest prywatne. A jeśli chodzi o tą ocenę, to serwis działa po angielsku, nie rozumie polskiego, może przeanalizował jakieś podobnie brzmiące słowa, ale z tej analizy pisząc po polsku nie skorzystamy.
UsuńPiękny obraz wyszedł. Też kiedyś próbowałam. Chyba czas do tego wrócić :)
OdpowiedzUsuńSuper zabawa, naprawdę :)
Usuńoooo super! Ja jadę do Wiednia za 2 tygodnie więc z pewnością skorzystam z porad w linku! ;)
OdpowiedzUsuńPiękny obraz!:D Napisz na ten temat coś więcej Justyna!:D I o jodze, niezmiernie zachęcająco!:D Bardzo proszę!:D
OdpowiedzUsuńSpadłaś mi jak z nieba z tym obrazem. <3
OdpowiedzUsuńMam w planach zakup w sklepie Artimento, ale czekam na troszkę inną okazję niż święta, bo tu już mam zaplanowane co i jak ;)
OdpowiedzUsuńWielkie dzięki za link do "10 sposobów na odstresowanie dnia". Na pewno się przyda! :)
Jak przy zakupie obrazu podać hasło, jeśli zamawiam przez internet? :)
OdpowiedzUsuńNie powiem na 100% bo sama nie zamawiałam obrazów z kodami, ale na pewno przy zamówieniu powinno pokazać się jakieś okienko do wpisania hasła :)
UsuńOk, dziękuję i pozdrawiam :)
UsuńPolecam :) Mój obraz już wisi na ścianie i nikt nie chce uwierzyć,że to ja malowałam ;)
OdpowiedzUsuńDo Wiednia wybierz się na dłużej niż jeden dzień. Przynajmniej weekend a najlepiej długi :) Trzeba mieć czas na posmakowanie tego miasta ale ostrzegam - ono uwodzi! Pozdrawiam ciepło z Wiednia.
OdpowiedzUsuńBeata