O listach, według których planuję swoją codzienność

Każdy kto trochę dłużej zagląda już na Happyholica pewnie zdaje sobie sprawę, że jestem uzależniona od tworzenia list i organizowania sobie wokół nich życia. Nie wszystkie z tych list mają fizyczną, realną postać. Ale nie zmienia to faktu, że bardzo wiele obszarów mojej codzienności kręci się właśnie wokół mniej lub bardziej ustrukturyzowanych list. 

Jakie listy najmocniej towarzyszą mi na co dzień?

1. Przepisy kulinarne


Pierwsza myśl, jaka przychodzi mi do głowy na hasło "lista", to właśnie lista przepisów. To na pewność dość niecodzienne "schorzenie", ale od kilku lat 80% moich przepisów pochodzi ze strony Lidla (nie jest to w żadnym stopniu wpis sponsorowany).



Kilka lat temu rozmawiałam w pracy z koleżanką, która zachwycała się daniami z kampanii wspomnianego sklepu. Spróbowałam kilku przepisów i również kompletnie przepadłam. Wszystko co spróbowałam przyrządzić, okazywało się naprawdę przepyszne. Wkrótce nasze rozmowy zaczęły kręcić się głównie wokół wypróbowanych już przepisów. I tak jak już mi zostało.

Wprowadziłam w życie mój ulubiony system, czyli: zaczynając od ostatniej (najstarszej) strony z przepisami, próbuję po kolei każdego z nich, omijając oczywiście dania, które kompletnie nie są w moim stylu np. dania z królika. Wypróbowałam już z pewnością kilkadziesiąt z tych przepisów, a przede mną jeszcze około 50 stron, także wystarczy mi ich na długie lata ;-)

Oczywiście przyrządzam też inne potrawy oraz powtarzam wszystkie te, które najbardziej nam zasmakowały. Jednak bazą naszych posiłków jest ta właśnie lista.


2. Filmy


Dawno temu zaczęłam tworzyć listę filmów, które chciałabym zobaczyć. Po pewnym czasie spis ten zaczął mnie już jednak męczyć. Pojawiło się na nim ponad... 2000 filmów i to zdecydowanie mnie przerosło. 

Któregoś dnia z niemałym bólem serca usunęłam tę listę i zdecydowałam się najpierw na obejrzenie 100 najlepszych filmów według Filmwebu. Cel udało mi się osiągnąć. Następnie zaczęłam skupiać się bardzo mocno na feel-good movies i to właśnie tego rodzaju inspiracje zaczęłam wpisywać na nową, świeżą listę filmów. 

Oglądam więc obecnie rozmaite filmy, które w danym momencie po prostu chcę zobaczyć, uzupełniając je co jakiś czas pozycjami z listy optymistycznych historii, by móc tworzyć dla was aktualizację tego zestawienia (i samej sobie poprawiać samopoczucie).


3. Książki


Zawsze czytam kilka książek na raz. Jedną lub dwie o tematyce psychologiczno-coachingowej, z którymi realnie pracuję (takie czytanie trwa u mnie bardzo długo, ale dzięki temu naprawdę wprowadzam do swojego życia fajne koncepcje) i jedną fabularną. Oprócz tego na mojej półce obok łóżka zawsze tkwi tomik poezji oraz książka do czytania we dwoje i jakieś czasopismo. 



Jak wybieram książki do tego zestawu? Co jakiś czas przeczesuję wzrokiem stojące na regale pozycje i wybieram te, których jeszcze nie czytałam. Układam je w stosik lub coś w tym stylu i z nich wybieram po kolei następne książki. Ta lista nie jest przeze mnie spisana, ale całkiem nieźle funkcjonuje. Pozostałe książki dobieram według nastroju lub bieżących potrzeb.  

Jak wygląda mój obecny zestaw?

  • psychologicznie: "Dobre życie" Agnieszki Mielczarek
  • fabularnie: "Głosy Pamano" Jaume Cabre
  • poezja: "Wiersze wybrane" Wisława Szymborska
  • do wspólnego czytania: "Zdarzyło się" Włodzimierz Kalicki

4. Inne listy

Oprócz głównych, wyżej wymienionych list prowadzę dziesiątki innych, postronnych spisów. Szczerze mówiąc, uwielbiam to. Jakie to listy? Na przykład:

  • lista prezentów, które przychodzą mi do głowy w trakcie całego roku dla różnych bliskich mi osób - później mam gotowy spis inspiracji na święta czy inne okazje;
  • lista randek: spisuję sobie rozmaite pomysły na kreatywne randki, które później staram się wcielić w życie;
  • lista rzeczy do zrobienia w danym dniu: oczywista sprawa;
  • lista pomysłów na wpisy;
  • lista rzeczy, które chciałabym zrobić - w bliższej lub dalszej perspektywie czasowej;
  • lista ulubionych piosenek na Spotify;
  • lista rzeczy, które wprawiły mnie w naprawdę dobry nastrój;
  • lista ubrań z mojej szafy, które dobrze ze sobą wyglądają;
  • lista bieżących zainteresowań, rozmaitych tematów które chciałabym zgłębić.

Jakie listy tworzycie, z jakich na co dzień korzystacie?

Komentarze

  1. Też jestem totalnie 'listowa' :D
    Co prawda jakoś do listy książek nie mam zupełnie przekonania, za to do filmów <3 Co prawda zamiast listy mam po prostu konto na Filmweb :D Ale działa tak samo dobrze jak lista. No i właśnie przepisy! Szafka z przepisami mi się nie domyka.. niektóre sprawdzone, inne nawet nie przeczytane. Próbowałam zorganizować je w zeszytach, skoroszytach itp. ale najzwyczajniej w świecie nie wychodzi mi to.. może w tym roku ją opanuję :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię robić listy, a w tym roku zamierzam robić ich jeszcze więcej. Zainspirowałaś mnie tymi lidlowymi przepisami, zaraz sobie poprzeglądam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Osobiście jestem mało zorganizowana i rzadko kiedy robię listy, ale w tym roku planuję nad tym popracować i bardzo spodobał mi się pomysł z listami prezentów! ;) Dzięki za motywację!

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem listomaniaczką. Mam listy bieżących rzeczy do zrobienia np. na uczelnię, ksiażek do przeczytania, filmów do obejrzenia, w jakie planszówki chciałabym zagrać, a ostatnio tworzę listę rzeczy do załatwienia przed wyprawą do Japonii :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Zawsze myslalam, ze mam wiele list jednak patrzac na Twoje to mam ich niewiele. :) Listy pisemnej ksiazek, filmow i piosenek nie mam, bo nie sprawdzalo sie to u mnie w formie pisemnej ( zamiast tego mam konta na stronach tematycznych, playlisty i tak kolekcjonije to co lubie). Uwielbiam za to moje listy celow, dzialan, ktore musze wykonac aby je osiagnac. Mam tez listy "do kupienia" wiec mam czas na pomyslenie, czy tego naprawde potrzebuje, albo ktos z moich bliskich. No i najważniejsza lista- lista 137 marzen, ktora trzyma to wszystko w ryzach i okresla tor ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Muszę zacząć znacznie częściej praktykować takie robienie list. Niby wiem, że powinnam i że to ogromnie pomaga na co dzień, ale ciągle o tym zapominam, a w momencie gdy chcę się za coś rzeczywiście wziąć, nie mam pomysłów... Postaram sie skorzystać z Twoich pomysłów, oby mi się udało :).

    OdpowiedzUsuń
  7. Łał, coś takiego na pewno ułatwia życie, i podziwiam cię, że to potrafisz bo u mnie wszystko jest w jednym chaosie. Ale spróbuję postępować tak jak ty, kto wie może mi się uda ;) Pozdrawiam :)
    http://oolag2018.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja prowadzę listy: rzeczy, które chcę sobie kupić/dostać w prezencie (część już odkreśliłam :) ), "rzeczy", które mnie uszczęśliwiły/wiają - od totalnych drobiazgów, po ważne sprawy, jak wspaniali rodzice, niespodzianek, jakie chcę zrobić swojemu chłopakowi (bardzo budujące w smutnych chwilach), działań jakie podjęłam ostatnio, żeby zrealizować mój życiowy cel (są to nawet najdrobniejsze kroczki, chwilowo przerwałam, bo pracuję nad doktoratem, ale wrócę do tego - w każdym razie motywujące było dla mnie zaglądanie na tę listę i dopingowanie się mówieniem, że muszę tu znowu coś dopisać, bo mało tych działań przybywa), listę rzeczy, które muszę robić/jeść, by zachować młody wygląd i zdrowie, listę książek, które przeczytałam ostatnio. Bardzo ciekawa jestem listy randek - czy mogłabyś ją kiedyś pokazać? :) Chciałabym zorganizować coś ciekawego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Listy randek niestety nie mogę bo musi pozostać tajemnicą przed głównym zainteresowanym ;-) na bieżąco jednak staram się aktualizować cykl "we dwoje" gdzie dzielę się insoiracjami w tym temacie :-)

      Usuń
    2. Rozumiem :). Będę więc śledzić na bieżąco :)

      Usuń
  9. A jak tworzysz listy? W jakimś programie czy może w kalendarzu...?

    OdpowiedzUsuń
  10. Też jestem listo-fanką więc doskonale rozumiem :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Często robię listy, o których potem zapominam. Jedyną listą, którą zasze uzupełniam i uwielbiam jest lista przeczytanych książek :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Aż mnie w żołądku ścisnęło po przeczytaniu tego wpisu:D Chyba żyjesz pod niezłą presją Justynko:D
    Proponuję wprowadzić do swojego życia postanowienie, że będziesz realizowała codziennie tylko jeden DOWOLNY MINI-CEL, i to wszystko:D

    OdpowiedzUsuń
  13. ja robie nałogowo listy książek - do przeczytania, przeczytane, do kupienia, lista książek górskich, lista książek do zdobycia, lista antykwariatów to odwiedzenia podczas pobytu w krakowie, a ponadto lista miejsc w które chce wyjechać i lista rzeczy, które chcę zmienić albo zrobić :)

    Pozdrawiam
    Mała_A

    OdpowiedzUsuń
  14. Justynko, skoro już tak bardzo lubisz mieć mnóstwo celi na każdy dzień, to dołącz jeszcze jeden i niech on brzmi: pisać komentarz pod każdym wpisem na blogu Agnieszki Dudek:D
    i jeszcze jeden: odpowiadać na każdy komentarz, który Agnieszka Dudek zostawia na moim blogu i profilu facebooka:D
    Będę ucieszona:D

    OdpowiedzUsuń
  15. To jest dokładnie to co ja również uwielbiam - spisywanie list! Właśnie dzisiaj zaczęłam roczne wyzwanie pisanie co tydzień nowej listy, czyli 52 listy w 52 tygodnie. Byłoby mi bardzo miło gdybyś miała ochotę się przyłączyć - w kupie raźniej :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Też czytam kilka książek na raz, nie wiem jak można inaczej :) Oprócz tego co jakiś czas czytam książkę "sezonową" - na przykład w czasie Bożego Narodzenia nachodzi mnie ochota na czytanie Opowieści z Narnii, a na wiosnę przypominam sobie o Ani z Zielonego Wzgórza - to przychodzi samo razem ze zmianą pory roku. Nie zostawiłabym tego komentarza, gdyby nie to, że właśnie naszła mnie ochota na Hobbita. Ciekawa jestem, czy też tak masz.

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo chciałabym przeczytać Twojego bloga od początku,ale archiwum ciągle się skraca i nie mam Takiej możliwości. Proszę o pomoc

    OdpowiedzUsuń
  18. Jestem wielką fanką robienia list. Co tydzień robię listę rzeczy do zrobienia w danym tygodniu. Oprócz tego mam listę książek przeczytanych i do przeczytania. Mam też konto na lubimyczytać.pl, bardzo pomocna do wszelakich list książkowych. Jest też lista filmów do obejrzenia. Co roku są też listy celów i postanowień noworocznych. W tym roku mam zamiar zrobić listę obejrzanych filmów, planowanych wpisów na bloga, pomysłów na prezent.

    OdpowiedzUsuń
  19. Uwielbiam robić listy i żyć według nich. Dla mnie napisanie czegoś na kartce jest motywacją żeby coś zrobić :P

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja ciągle robię listy :) zaczynając od planów na każdy dzień, po filmy, książki, pomysły na obiady itp. Chyba nie wyobrażam sobie życia bez list :P

    OdpowiedzUsuń
  21. Jestem ciekawa pomysłów na randki :-) Czy jest szansa, że kiedyś taką listę udostępnisz ?

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty