Adwent - jak duchowo przygotowuję się do Świąt

To dla mnie spora nowość, bo już od wielu, wielu lat nie czyniłam praktycznie żadnych duchowych przygotowań, jeżeli chodzi o święta Bożego Narodzenia. W tym roku coś się jednak zmieniło. Poczułam, że chciałabym jakoś inaczej, głębiej wykorzystać czas, który właśnie się zaczyna. 

I widzę, że to dobry trop. Mam tutaj na myśli przygotowania niezależne od poziomu wiary czy wyznania. Myślę po prostu o rozwoju sfery duchowej, czymkolwiek ona dla każdego z nas jest.

Zmęczyło mnie ostatnio rozpatrywanie kwestii Świąt tylko pod kątem przygotowania cudownej grudniowej atmosfery, ugotowania pysznych dań, ubrania choinki i wymyślenia pięknych upominków dla każdego członka rodziny. To wszystko jest fantastyczne, ale zaczęłam szukać czegoś głębszego. I znalazłam.

Dla mnie, jako osoby wierzącej, naturalnym wyborem było rozpoczęcie adwentowych rekolekcji. Ktoś znający moją sytuację życiową i widzący mnie ostatni raz w kościele bardzo długi czas temu, może oburzyć się, że określam siebie takim mianem. Nie przejmuję się tym. Myślę, że forma w jakiej pielęgnujemy swoją wiarę i jej miejsce w życiu każdego z nas to indywidualna sprawa. I być może tego typu rekolekcje skierowane są właśnie szczególnie dla takich osób jak ja.

Słyszałam wiele dobrego o nagraniach o. Szustaka i postanowiłam sprawdzić czy jego słowa będą do mnie trafiać. Jeśli szukacie czegoś głębszego na ten adwentowy czas, chciałam już teraz polecić wam jego dwa nowe, rozpoczynające się właśnie cykle. Można traktować je bardzo dosłownie i budować swoje nawrócenie stricte w sensie wiary chrześcijańskiej, ale też potraktować je jako ogólne zadania duchowe i budowanie swojego wewnętrznego oparcia. Stawanie się lepszym człowiekiem. Tak ja to odbieram. Myślę, że może to być uniwersalne przeżycie dla większości z nas. Nawrócenie to duchowa praca nad sobą - cokolwiek pod tym pojęciem rozumiemy.


Pierwszy cykl to WILKI DWA - filmy nagrywane razem z Robertem "Litzą" Friedrichem. Będą ukazywać się przez cały adwent w poniedziałki, środy i piątki:


Drugi cykl to codzienne wieczorne słuchowiska adwentowe z cyklu ARKA:





Alternatywą może być również książka o. Adama pt. "Plaster miodu", będąca zapisem wcześniejszych rekolekcyjnych rozważań. Nie mam jeszcze niestety swojego egzemplarza w domu, ale na dniach powinnam go odzyskać, także sama również zobaczę, która wersja rekolekcji najbardziej mi odpowiada. 







Podzielcie się w komentarzach swoimi pomysłami na głębsze, wartościowe przeżycie Adwentu!

Komentarze

  1. Ja dodatkowo codziennie planuję odpowiadać na jedno pytanie o. Leona: http://jakogarnac.pl/sukces-czym-jest-dla-ciebie/

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam o. Szustaka i jego filmy na yt. Plaster miodu mam już od dawna i tym razem zamierzam przeżyć Adwent właśnie jak należy dzień po dniu z jego lekcjami w książce.

    OdpowiedzUsuń
  3. znam, znam - O. Adaś jest cudowny ... :))

    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Też słucham! Uwielbiam go!

    OdpowiedzUsuń
  5. Szustak jest naprawdę super! ;)
    Warto pamiętać, że grudzień to nie tylko czas prezentów, dekoracji i jedzenia. Całe to "zamieszanie" ma dużo głębszy powód i cieszę się, że odnajdujesz go na duchowej drodze ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dzień dobry , do mnie najbardziej trafia Ksiadz Pawlukiewicz ponieważ jego kazania są bardzo życiowe i trafiają do ludzi w rożnej sytuacji życiowo-kościelnej . Wczoraj znalazłam właśnie dwie perełki adwentowe na you tube . To także moje pierwsze święta o bardziej duchowym wymiarze.

    OdpowiedzUsuń
  7. W tym roku też poczułam, że chciałabym przeżyć ten czas jakoś inaczej, zamiast w pogoni za prezentami i swetrem w renifery. Do typowych rekolekcji w przypadkowym kościele jest mi jednak daleko - może to jest właśnie dobry trop? Na pewno sprawdzę, dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziękuję :) tego mi było trzeba

    OdpowiedzUsuń
  9. Justyno zaczęłam słuchać 4 odcinka arki i przypomniało mi się, że miałam napisać komentarz na twoim blogu. I napisałam.
    Mam nadzieję, że słuchanie mi pomoże, bo chcę czuć się warta. Potrzebuję trzymać się w sobie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ojciec Adam jest genialny! Rok temu rozpoczęłam swoją drogę duchową z Jego rekolekcjami, jeszcze 5 minutek i to wiele zmieniło w moim życiu. Wspominając o tym, że teraz każdego dnia słucham bądź oglądam jakieś jego nagranie. Gdyby w naszym kraju byli tylko tacy ludzie duchowni, to i my, jako społeczeństwo zyskalibyśmy na tym bardzo wiele. :)
    Owocnego duchowo słuchania i oglądania :)

    OdpowiedzUsuń

  11. Właśnie dzięki Tobie mam pomysł na prezent dla mojego taty. Mam nadzieję, że audiobook przypadnie mu do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Dawno nie odwiedzałam Twojego bloga (baaardzo dawno nawet) i dziś nadrabiam sporo wpisów. Stąd po pierwsze z całego serca gratuluję narodzin Synka, wspaniała wiadomość! A jak tylko zobaczyłam "Plaster miodu" poczułam z Tobą pewną więź, miło wiedzieć, że wyznajemy podobne wartości. Dostałam tę książkę kilka lat temu od męża, ale przeczytałam ją w całości dopiero w ostatni Adwent, mając na to w miarę spokojny poporodowy czas. Uwielbiam to estetyczne wydanie, a co do treści - o. Szustak daje radę w każdym wymiarze. Osobiście bardzo polecam jego rekolekcje o Tobiaszu ("Wielka Ryba."), świetnie się słucha całej płyty w czasie jazdy autem. Zwłaszcza to, co mówi o sweet spotach.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty