Program Clean - przepisy i wskazówki
Dzisiaj zgodnie z tym co obiecałam w poprzednim wpisie, przedstawiam kilkanaście przepisów na soki i koktajle, które piłam codziennie na śniadanie i kolację w czasie mojego programu oczyszczającego. Wszystkie przepisy zawierają składniki na dwie porcje, dzięki czemu możemy od razu przygotowywać napoje na oba posiłku. Do zrobienia soków wykorzystywałam sokowirówkę, koktajli - blender. Zanim jednak przejdę do przepisów na napoje, napiszę o tym, jak przygotować dwa podstawowe składniki większości z nich: wodę kokosową i mleko orzechowe.
Woda kokosowa
- 1 szklankę wiórków kokosowych zalewamy 4 szklankami ciepłej wody,
- moczymy przez 15 minut,
- przecedzamy przez sito, by pozbyć się wiórków,
- można zmiksować dodatkowo z 1/4 awokado
Mleko orzechowe
- 1 szklankę orzechów (np. włoskich, migdałów) zalewamy wodą,
- moczymy orzechy przez 3 godziny,
- odcedzamy orzechy, pozbywając się wody,
- miksujemy orzechy z 3 szklankami wody i 2 łyżeczkami syropu z agawy,
- przecedzamy przez sito, by pozbyć się orzechów,
- przechowujemy max. 2 dni w lodówce
Soki
Koktajle
Wskazówki
- Ogólne zasady programu oczyszczającego przedstawiłam w poprzednim wpisie.
- Soki i napoje pijemy dwa razy dziennie - najlepiej na śniadanie i kolację. Myślę, że najwygodniej przygotowywać od razu dwie porcje (czyli tak, jak podałam w przepisach) wieczorem - jedną wypić na kolację, a drugą następnego dnia na śniadanie. Dzięki temu nie trzeba rano wstawać wcześniej i tracić czasu na przygotowanie soków - wystarczy dosłownie kilka minut, żeby wypić napój przed wyjściem z domu.
- Jeżeli chodzi o mój jadłospis wyglądał on następująco:
- Śniadanie - sok lub koktajl,
- Przekąska - np. jabłko, gruszka lub inny owoc
- Obiad - totalna inwencja twórcza, polegająca na przygotowywaniu posiłku z listy dozwolonych składników. Najczęściej gotowałam brązowy ryż, kaszę jaglaną lub gryczaną z warzywami na parze lub jakąś sałatką. Do tego ryba lub mięso z kurczaka przygotowane również na parze lub pieczone w piekarniku ze sporą ilością ziół, czosnku itp.
- Przekąska - np. garść orzechów
- Kolacja - sok lub koktajl
- Warto prowadzić dziennik żywieniowy, w którym zapisuje się każdy zjedzony posiłek. Dzięki temu jeszcze bardziej motywujemy się do tego, żeby jeść tylko wartościowe produkty. Myślę, że to własnie w dużej mierze dzięki zapisywaniu posiłków, udało mi się wytrwać w postanowieniach i jeść tylko i wyłącznie przewidziane w programie produkty. Dodatkowo dzięki zapisywaniu posiłków możemy zaznaczać potrawy, które szczególnie przypadły nam do gustu oraz ewentualnie takie, które wywołały u nas jakieś niepożądane objawy.
- Warto również z kilkudniowym wyprzedzeniem planować posiłki, co ułatwia w znaczący sposób robienie zakupów (a trzeba je robić często, z racji dużych ilości spożywanych warzyw i owoców).
- Jednym minusem programu, jaki przychodzi mi do głowy są związane z nim koszty. Trzeba przyznać, że tego rodzaju styl odżywiania nie jest najtańszy. Ale z drugiej strony warto zainwestować trochę więcej w to, czym karmimy swój organizm - nawet kosztem kupienia sobie np. kolejnego ubrania czy innych rzeczy. W końcu najprościej sprawę ujmując - jesteśmy tym co jemy.
Obserwuj Happyholic na BlogLovin
świetne koktajle ! Niestety, też kiedyś stosowałam dietę tego typu, nastawioną na oczyszczanie i redukcję, przez co nabawiłam się anemii... ale wydaje mi się , że stosowałam to nieumiejętnie i w zbyt młodym wieku (16 lat)i na peeeewno zbyt długo .
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki i życzę powodzenia , bo widzę naprawdę świetny ten plan ! :)
Wydaje mi się, że ta dieta, którą polecam jest bezpieczna :)
Usuńjak dla mnie za mało kalorii i węgli
UsuńAle one pięknie wyglądają i kuszą kolorami! Koniecznie muszę wypróbować kilka przepisów :)
OdpowiedzUsuńjeeej , wreszcie jakaś porządna baza pysznych koktajli!!! teraz nie będzie problemu z wyborem i nudą , codziennie inne! :)
OdpowiedzUsuńDziekujemy:) ten wątek zainteresuje wiele z nas
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę! :)
UsuńHapiholiku, jak wchodzę do Ciebie to od razu czuję się radośniej :)))
OdpowiedzUsuńTak mi miło... :)
Usuńohoho!!! super:))))) właśnie w weekend kupiłam sobie blender , więc z pewnością skorzystam z niejednego przepisu:) dziękuję i przy okazji zapraszam do siebie na wiosenny konkurs:)
OdpowiedzUsuńdobrego tygodnia!
Magdalena M. mam to samo :)
OdpowiedzUsuń"Nie poszukuj inspiracji. Stań się nią." Happyholic zastosowała się najwidoczniej do tej maksymy.
Chcialam zapytać jaką pełni role woda kokosowa w koktajlach?
Sok z limonki czy czastki limonki miksujemy z pozostałymi składnikami?
UsuńTa maksyma... to dla mnie największy komplement - bardzo dziękuję! :)
UsuńWoda kokosowa moim zdaniem nadaje głównie smak, aromat. Zmiksowana z awokado sprawia, że koktajl jest bardziej pożywny :) Myślę jednak, że spokojnie można ją zastąpić zwykłą wodą :)
Ja miksowałam cząstki limonki z pozostałymi składnikami koktajlu :)
Usuńjak dla mnie rewelacja ! TO właśnie to, co w lato i wiosnę kocham najbardziej :) sezonowe owoce i warzywa, z których można stworzyć takie cuda :) ja najbardziej kocham to co z malinami :)
OdpowiedzUsuńMalinowo - kakaowy koktajl... Poezja :)
UsuńSuper - od Twojego ostatniego wpisu z niecierpliwością czekałam na właśnie ten... Program Clean całkowicie mnie pochłonął-już zakupiłam niezbędne produkty i na dniach kupię też książkę! Serdecznie Ci dziękuję!
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki - naprawdę warto! :)
UsuńTa wode kokosowa (ja to mlekiem nazywam :p) juz od dawna planuje zrobic. Swietne przepisy, idealne na upaly. Jednak na sniadanie to bym sie chyba tym nie najadla :)
OdpowiedzUsuńTeż tak myślałam, ale o dziwo w ogóle nie czułam się głodna podczas tej diety :)
UsuńPrzepisy na koktajle są rewelacyjne, ja nigdy nie mam pomysłów co ze sobą zmieszać, żeby smakowało to dobrze. Niestety "raw food" to dla mnie czarna magia jeszcze. Na pewno wypróbuję Twoje przepisy (:
OdpowiedzUsuńJa teraz dosłownie codziennie eksperymentuję z czymś innym - dzisiaj będę robić sok z czerwonej kapusty, borówek, winogron i selera naciowego. Sama jestem ciekawa co z tego wyjdzie :)
Usuńrewelacyjne te przepisy!!!!!!!!!!!!!!!!!!dziekuje - pozdrawiam agata
OdpowiedzUsuńTrochę mnie nakręciłaś na ten program ;) Uwielbiam koktajle, często je sobie robię, ale głównie owocowe, jakoś nie mogę się przekonać do tych warzywnych, ale muszę spróbować. Zastanawiam się też czy można używać mleka sojowego zamiast kokosowego czy ryżowego, wiem, że są o nim różne opinie, ale jakoś najbardziej mi smakuje i nie ma co ukrywać, jest też najtańsze :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie z mlekiem miałam duży problem, bo w diecie przewidziane są praktycznie tylko mleka orzechowe. Ale zrobione samodzielnie w domu nie są aż tak drogie na szczęście :)
UsuńA czy można pójść na łatwiznę i wykorzystać mleko kokosowe z puszki albo mleko sojowe? Czy może one też należą do produktów uczulających?
UsuńMyślę, że mleko kokosowe jak najbardziej (po kontrolnym sprawdzeniu etykiety...) - sojowe odpada :)
UsuńJa może nie zastosuję całkowitej diety,ale taki koktajl na kolacje to brilliant idea :D
OdpowiedzUsuńYes, yes, yes! :D
UsuńJa chyba nie przeprowadzę pełnego oczyszczania, bo jakby mnie ubyło, to bym chyba zniknęła ;)) Ale z chęcią wypróbuję przepisy na te koktajle, bo wielu z nich nie znałam! :)
OdpowiedzUsuńwww.relishmeals.blogspot.com
Coś o tym wiem - bynajmniej nie chciałam chudnąć w czasie tej diety, także starałam się jeść sporo zdrowych tłuszczów - jednak 2 kilogramów w dół i tak nie zdołałam uniknąć.
UsuńNo cóż, czas rozejrzeć się za sokowirówką, nad którą zresztą myślę od dawna.
OdpowiedzUsuńZapisałam w ulubionych ! dziękuję.. Jutro zacznę chyba dzień od...hmmm.. może marchewkowo-imbirowego.. :)
OdpowiedzUsuńO tak - ja uwielbiam jabłko -imbir :)
UsuńTrafiłam tu przez przypadek, lecz zostanę na dłużej :) Wszystkie napoje wyglądają smakowicie! Na pewno wypróbuję ♥
OdpowiedzUsuńBrązowy ryż? On zawiera więcej od białego arsenu ( to taka trucizna). Badania wykazały, że ludzie którzy często jedzą ryż mają w organizmie podwyszony poziom arsenu. Biały też ma arsen, ale podczas produkcji jest oczyszczany, więc ma mniej od brązowego.
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć - zwrócę na to uwagę. Chociaż też nie można popadać w paranoję - w zasadzie niemalże każda rzecz jaką obecnie spożywamy (jeśli nie pochodzi z naszego własnego ogródka) może być niebezpieczna.
UsuńŁadnie wyglądają, ale niektóre niezbyt mnie zachęcają...;)
OdpowiedzUsuńna pewno na kilka z nich się skuszę, pysznie wyglądają ;)
OdpowiedzUsuńsuper wpis! nawet jeśli nie przejdę na tą dietę, skorzystam z pomysłów na koktajle.
OdpowiedzUsuńPyszne! Uwielbiam koktajle :) A jeszcze bardziej takie a'la sorbety ze zmrożonych owoców :)
OdpowiedzUsuńMój ulubiony to z mrożonych truskawek z mlekiem, śliwkami suszonymi i posypane kilkoma winogronami :):)
Jabłka + imbir + cytryna :)
OdpowiedzUsuńTen program oczyszczający wygląda super! Nie wyklucza wielu rzeczy i przede wszystkim produkty wszystkich zdrowych grup żywieniowych są dozwolone. Małymi kroczkami będę się brała za koktajle i soki, tylko muszę najpierw sprawić sobie sokowirówkę. ;)
OdpowiedzUsuńMam tylko jedną wątpliwość: czy wiórki potrzebne do zrobienia wody kokosowej nie są przypadkiem słodzone? Są o wiele słodsze niż świeży miąższ kokosa... Co o tym myślisz?
Pozdrawiam!
Jejku, jakie te koktajle muszą być pyszne! Chyba je wszystkie wypróbuję <3 A jeśli chodzi o program oczyszczający- nie jem mięsa i eliminowanie niektórych rzeczy byłoby dla mnie utrudnione, bo zastępują mi coś innego (ser szynkę i takie tam). :)
OdpowiedzUsuńCzy do koktajlu, w którym jest główka selera można użyć łodyg?
OdpowiedzUsuńO ja ! to jest to czego szukam !!!!!!! ♥
OdpowiedzUsuń