3 ekstremalnie ważne pytania, które nieustannie sobie zadaję
Budowanie pozytywnego stylu życia to układanka, na którą składa się wiele maleńkich elementów. Najczęściej tak małych, że trudno je zauważyć i docenić ich wkład w nasze samopoczucie. Jest też druga strona medalu - teoretycznie wiemy co powinno sprawiać nam radość, więc powielamy wzorce, nie zastanawiając się tak naprawdę, jakie specyficzne czynności to właśnie nam przynoszą dobre samopoczucie. Różnimy się, nie każdy lubi to samo, nie każdy odczuwa szczęście po takim samym doświadczeniu. Szczęście musi być spersonalizowane.
Dla jednych osób joga będzie cudownym przeżyciem dla ciała i ducha. Dla innych zwykłą nudą. Ktoś ucieszy się z usłyszanego komplementu i przez cały dzień będzie miał dzięki niemu dobry nastrój. Ktoś inny kompletnie się nim nie przejmie. I to wszystko jest ok.
Cały sekret polega na tym, by jak najlepiej poznać siebie. Pobawić się w detektywa i zamiast wmawiać sobie to, co ma nam sprawiać przyjemność, zobaczyć i sprawdzić co tak naprawdę, naturalnie nam ją daje.
W praktyce wygląda to u mnie tak, że bardzo często (kilka razy dziennie) zadaję sobie trzy pytania, ukierunkowujące mnie na zauważanie i wzmacnianie tych specyficznych, przypisanych dla mnie inicjatorów dobrego samopoczucia. Jakie to pytania?
W Google Keep prowadzę najzwyklejszą na świecie listę, do której dopisuję każdą sytuację, dzięki której czułam się naprawdę dobrze. Staram się być jak najbardziej specyficzna. Następnie planuję to wszystko, co mogę zrobić, by to zdarzało się znacznie częściej.
Pamiętaj, żadnego powielania powszechnie znanych recept albo tego "co ci się wydaje". Zaczynasz z kompletnie pustą listą. Czysta kartka. Dopiero każde kolejne dobre doświadczenie stanie się nowym punktem na twojej liście.
Zasady są dwie:
Zasady są dwie:
1. Niczego nie zakładaj z góry
Założenia zaciemniają często znacznie ważniejsze, bardziej dopasowane do nas samych aspekty. Możesz być mocno zdziwiony tym, co tak naprawdę w ciągu dnia daje ci radość.2. Bądź bardzo specyficzny
Staraj się dojść zawsze do najgłębszej przyczyny dobrego samopoczucia w danej sytuacji. Zwracaj uwagę na pozornie nieistotne szczegóły, które jednak po głębszym zastanowieniu mogły mieć znaczący wpływ na wywołanie w tobie pozytywnych emocji w danej chwili.
Dla mnie jest to najbardziej ekscytująca lista, jaką kiedykolwiek prowadziłam. Mówię całkiem szczerze. Codziennie odkrywam w sobie takie bodźce dobrego nastroju, o których wcześniej nie miałam pojęcia. A myślałam, że wiem na ten temat już wszystko.
Happyholicu nie myślałaś o napisaniu ebooka, książki czy stworzeniu kursu? Twoja wiedza jest bardzo cenna :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Myślałam, myślałam. Ale wciąż nie potrafię znaleźć "tego czegoś". Chciałabym, żeby była to naprawdę niepowtarzalna pozycja. Jeszcze trochę musi dojrzeć w mojej głowie :-)
UsuńJa myślę, że to jest dobry sposób nie tylko na poznanie siebie, ale także na zauważenie takich drobnych "szczęść", które nas spotykają, a których czasem nie dostrzegamy.
OdpowiedzUsuńDokładnie tak, to ćwiczenie bardzo pomaga też w zauważaniu takich drobnostek. A dopiero następnie w ich świadomym powtarzaniu.
UsuńWarto zmuszać się do robienia czegoś, czego się nie lubi, tak długo, aż się to polubi. U podstaw wszystkiego zawsze leży dobro. Można mieć nieuświadomione negatywne przekonania na własny temat, które uniemożliwiają nam robienie czegoś, jednak podjęcie wyzwania i wykonywanie nielubianej czynności przed odpowiednio długi czas sprawia, że w końcu się to zajęcie polubi, zrozumie i doceni!:D
OdpowiedzUsuńPrzy odpowiednio dużej ilości dobrej woli wszystko jest możliwe Happyholic!:D
W niektórych przypadkach jest to być może prawda :)
UsuńHappyholi, można pytać ludzi o ich doświadczenia i się na nich uczyć, zamiast na nowo wymyślać penicylinę:D
OdpowiedzUsuńJestem jak najbardziej za :)
UsuńMiałam obawę, że się możesz lekko obrazić za ten mój komentarz, ale widzę, że podeszłaś do niego bardzo pozytywnie:D Fajnie!:D
UsuńMnie tylko dobre myśli motywują do działania, więc możesz spokojnie moje słowa uznać za komplement:D
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńTeż ostatnio zaczęłam sobie zadawać pytania tego typu. Dobre samopoczucie jest dla mnie niezwykle ważne. Doszłam do wniosku że zacznę od drobnych zmian w wyglądzie. Bo wg mnie to jest jakaś droga dobrego samopoczucia. Kolejny świetny wpis :)
OdpowiedzUsuńDla mnie też jest to bardzo ważny punkt. Ostatnio nawet zapisałam sobie zdanie "dobrze wyglądam = dobrze się czuję" bo tak zazwyczaj jest. Fajnie sobie w ten sposób pomagać.
UsuńSzczerze powiem, że nigdy sobie takich pytań nie stawiałam :)
OdpowiedzUsuńLista jest dobra :) powiem nawet więcej jest idealna. Warto zadawać sobie takie pytania dosyć często by nie przeoczyć chwili radości jakiej doświadczamy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam mega pozytywnie
Dzięki, dokładnie o to mi chodziło :)
UsuńSpecyficzna ??? Chyba konkretna. Po co robić takie brzydkie kalki językowe z angielskiego????????
OdpowiedzUsuńNo właśnie, też się zastanawiałam, o co chodzi z tą specyficznością.
Usuń